Łodzianie, którzy chcieliby skorzystać z pomocy lekarza specjalisty w tym roku, a nie byli zapisani wcześniej w kolejce, muszą wybrać się do prywatnej poradni lub gabinetu.
– Niełatwo leczyć się w poradniach specjalistycznych – mówi Joanna Zborowska. – Do ortopedy w szpitalu im. Kopernika udało mi się dostać po ponadmiesięcznym oczekiwaniu.
Jak nas poinformowano, do endokrynologa można się tam będzie zapisywać od tego tygodnia – podobnie do ortopedy – ale dopiero na luty przyszłego roku. Co najmniej miesiąc czeka się na przyjęcie przez chirurga, alergologa, laryngologa. Podobnie jest w innych łódzkich szpitalach i przychodniach.
Lekarze bezradnie rozkładają ręce, a pacjenci odchodzą z kwitkiem.
– Limity na świadczenia medyczne w tym roku już się wyczerpały – mówi dr Wiesław Chudzik, zastępca dyrektora szpitala im. WAM. – Podzieliliśmy je tak, by w każdym miesiącu lekarze specjaliści przyjmowali określoną liczbę osób. Chcielibyśmy podpisać z Łódzkim Oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia wyższe kontrakty na przyszły rok, aby pacjenci mieli lepszy dostęp do specjalistów i nie musieli miesiącami czekać na leczenie, ale to nie zależy od nas.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?