Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podwyżki cen biletów MPK Łódź. Związkowcy mówią "stanowcze nie"

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Marcin Darda
Marcin Darda
Wideo
od 16 lat
Po podwyższeniu cennika biletów komunikacji miejskiej w Łodzi, zaprotestowały związki zawodowe: "Mówimy stanowcze NIE dla obarczania skutkami podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej organizacji związkowych działających w MPK Łódź" - brzmi kluczowy fragment komunikatu.

Podwyżka cen biletów o ponad 30 proc. została zatwierdzona głosami radnych Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy w środę 12 stycznia, a ma obowiązywać od 1 marca. Po raz pierwszy zapowiedział ją sekretarz miasta Wojciech Rosicki w połowie listopada, motywując drastycznymi podwyżkami cen energii i paliwa, a także inflacją i podwyżkami wynagrodzeń dla załogi MPK od 1 stycznia 2022 r. Na sesji garścią konkretnych liczb rzucił prezes MPK Zbigniew Papierski: za energię i paliwo spółka w tym roku zapłaci więcej o 22 mln zł, za ochronę i sprzątanie o 2 mln zł więcej, kosztu wzrostu wynagrodzeń to kolejne 22 mln zł.

Mówimy stanowcze NIE dla obarczania skutkami podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej organizacji związkowych działających w MPK Łódź.

WIADOMOŚCI Z ŁODZI

Ostro zareagowało Porozumienie Związków Zawodowych Spółek Miejskich w Łodzi, w którym działają także niektóre związki zawodowe z MPK.

"W naszej ocenie pojawiające się w przestrzeni publicznej, na łamach łódzkich mediów informacje, iż wzrost cen za korzystanie z przejazdów komunikacją miejską spowodowany jest podwyżkami dla pracowników tej spółki, jest co najmniej niestosowne i uderzające w dobre imię związków zawodowych a tym samym dla całej załogi tej miejskiej spółki." - piszą związkowcy.

W dalszej części komunikatu związkowcy zwracają się bezpośrednio do władz miasta:

"Szanowni włodarze miasta (pierwsza rada gratis), jeśli coś Wam nie wychodzi (a głównie nie wychodzi), coś się Wam nie udaje (a głównie nie udaje) i nie spina (na przykład budżet miasta Łodzi) winnych poszukajcie w pierwszym rzędzie we własnym gronie. Takie zachowanie podpowiada zwykła przyzwoitość".

W czwartek, dzień po sesji, krytycznie do podwyżek odniósł się wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.

Łódź ma jedną z najgorszych komunikacji w miastach wojewódzkich, a bilety będziemy mieć droższe niż w Warszawie – ocenił wojewoda zapytany przez dziennikarzy.

Jak dodał, aby móc stwierdzić nieważność uchwały, musi ona w rażący sposób naruszać przepisy, a sama podwyżka cen nie spełnia tych kryteriów.

Od 1 marca Cena biletu 20-minutowego normalnego wzrośnie z 3 zł do 4 zł, a 40-minutowego z 3,80 zł do 5 zł., ulgowe z 1,5 i i 1,9 zł. do 2 i 2,50 zł. Wróci także wydłużony czas biletów ze względu na opóźnienia taboru tłumaczone miejskimi inwestycjami, czyli 20-minutowy bilet będzie obowiązywał przez 40 minut, a 40-minutowy przez 60 minut. Przy czym wydłużenie ważności biletów nie będzie obowiązywać do końca 2020 r, a do końca 2023 r. jak przewiduje uchwała. Najpopularniejszy, 30 dniowy, imienny bilet miesięczny normalny na wszystkie linie będzie kosztował 152 zł, a ulgowy 76 zł. Posiadacze Karty Łodzianina zapłacą mniej: 126 zł za normalny, a 63 zł za ulgowy. 30 dniowy bilet normalny na okaziciela ma kosztować 228 zł, a ulgowy 114 zł.

HOROSKOP NA NOWY ROK

HOROSKOP 2022

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podwyżki cen biletów MPK Łódź. Związkowcy mówią "stanowcze nie" - Dziennik Łódzki

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto