Pod koniec listopada (26.11) dwóch mężczyzn zabrało czapkę 33-latkowi na rogu Kościuszki i Zielonej. Ten niewinny z pozoru żart, skończył się przestępstwem, za który podejrzanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
33-latek, aby odzyskać czapkę, poszedł za mężczyznami w kierunku manufaktury. Jeden z nich zaproponował wejście do sklepu monopolowego. Mężczyźni kupili alkohol, który wspólnie wypili. 33-latek nie pamięta nic więcej.
Obudził się na dziedzińcu jednego z klubów w bardzo złym stanie. Miał liczne obrażenia głowy. W celu uzyskania pomocy zatrzymał jeden z przejeżdżających radiowozów. Funkcjonariusze wezwali pogotowie.
Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej poinformował, że policjanci ustalili tożsamość jednego ze sprawców dzięki zapisom z kamer monitoringu. Na nagraniach widać jak podejrzany wraz ze wspólnikiem bije poszkodowanego po twarzy i głowie. Kamery zarejestrowały jak 33-latek upada, a napastnicy go okradają. Okazało się, że przedmioty, które przywłaszczyli były warte wat ok. 11200 złotych. Były to : telefon, laptop, aparat fotograficzny, plecak, lampa błyskowy, obiektyw i mikrofon do aparatu oraz portfel i dokumenty.
Policjanci zatrzymali podejrzanego 21-latka, który nie przyznaje się do winy. Prokurator złożył do sądu wniosek o tymczasowy areszt. Podejrzanemu grozi do 12 lat więzienia.
Zobacz także:
Strzelano do autobusu na ul. Żeromskiego w Łodzi. Policja poszukuje sprawców
Kelnerki okradały klientów w jednym z klubów przy Piotrkowskiej
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?