Ryszard Tarasiewicz miał dość wiecznej prowizorki. Telefonów po północy informujących, że na treningu zjawi się piłkarz, o którym głównie słyszał jego... menedżer. Musiały wkurzać go plotki (bliskie prawdy), że kolejni piłkarze szykują się do opuszczenia klubu. Lista nazwisk z każdym dniem, każdą godziną się wydłużała. Według ostatnich notowań są na niej: Radosław Pruchnik, Dariusz Kłus i Bartosz Romańczuk, trzy propozycje miał podobno dostać kapitan ŁKS - Marek Saganowski. Przesądzony jest już powrót Cezarego Stefańczyka do Zawiszy Bydgoszcz.
Tymczasem prezesi klubu nie chcieli rozmawiać o przedstawionej przez szkoleniowca żelaznej liście ludzi, których przyjście dawało nadzieje na uratowanie ekstraklasy. Z dziesięciu osób skurczyła się ona do pięciu, a i tak dla właścicieli klubu była ona zdecydowanie za długa.
Dlatego musiało dojść do męskiej rozmowy po miesiącu niewidzenia, w której karty zostały wyłożone na stół. Tarasiewicz nie byłby zawodowcem, gdyby zanim doszło do rozstrzygającego spotkania, pozwolił sobie na opuszczenie zajęć. Prowadził poranny i popołudniowy trening, a potem wieczorem pojechał na spotkanie z szefami do siedziby Tilii przy ul. Piramowicza.
Tarasiewicz jesienią prowadził ŁKS w czterech spotkaniach - trzy przegrał, jedno zremisował. Był piątym w tym sezonie (po Andrzeju Pyrdole, Dariuszu Bratkowskim, Michale Probierzu i Tomaszu Wieszczyckim) szkoleniowcem łódzkiego klubu. Naszym zdaniem podcięty został ostatni filar, na którym trzymał się futbolowy interes w ŁKS. Teraz cała konstrukcja rozsypie się niczym domek z kart. Co mogłoby powstrzymać lawinę. Powrót do klubu Michała Probierza!
Raczej jest on niemożliwy. W dobie totalnych oszczędności w ŁKS, przyjdzie pewnie trener, który będzie pracował za... czapkę gruszek.
Razem z Ryszardem Tarasiewiczem odszedł jego asystent - Waldemar Tęsiorowski. Środowe zajęcia poprowadzi ostatni trener, który został w ŁKS, czyli Krzysztof Adamowicz. W środę mamy też poznać nazwisko nowego pierwszego szkoleniowca.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?