Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plan przyszłorocznych dochodów Łodzi jest przeszacowany.

Monika Pawlak
archiwum
Do projektu przyszłorocznego budżetu Łodzi wpisano wirtualne dochody? Taki wniosek płynie z wtorkowych obrad komisji finansów Rady Miejskiej, która przeanalizowała zaplanowane dochody.

Radni wykazali, że niektóre pozycje są niemożliwe do realizacji. Sprzedaż biletów MPK ma dać 130 mln zł, choć w tym roku będzie to ledwie 116 mln zł. Podatek PIT ma przynieść 700,2 mln zł, choć w 2010 roku wpływy będą mniejsze o 20 mln niż planowano (miało być 670 mln zł). No i do tego 6 mln zł na... Specjalną Strefę Sztuki.

- Skąd te pieniądze na Specjalną Strefę Sztuki? - pytał radny Witold Rosset, przewodniczący komisji finansów.

- Od marszałka - odpowiedział Krzysztof Mączkowski, skarbnik miasta.

- A marszałek o tym wie? Zaplanował to w budżecie? - drążył Rosset.

- Nie widziałem tego zapisu, ale podejrzewam, że nie... - wyjaśnił Mączkowski.

Najwięcej dostało się od radnych Zarządowi Dróg i Transportu, który zapisał aż 130 mln zł ze sprzedaży biletów MPK. Radny Tomasz Kacprzak (PO) pytał, skąd 130 mln, skoro te dochody co roku spadają. W tym zamiast 124 mln zł miasto dostanie 116 mln.

- Dochód z biletów ma równoważyć czterdzieści procent kosztów funkcjonowania MPK. Postaramy się to osiągnąć - tłumaczyła Barbara Łuszcz, wicedyrektor ZDiT. - Będą intensywniejsze kontrole biletów i więcej punktów sprzedaży. Ale radny Kacprzak chciał konkretów. Co oznacza stwierdzenie: więcej kontroli? Co będzie, jeśli to nie pomoże? Czy odliczono od wpływów milion złotych, który zabierze rządowa podwyżka podatku VAT?

- Przedstawimy propozycję podwyżki cen biletów - rzuciła Łuszcz. Radni oniemieli. I zaraz zapowiedzieli, że podwyżki nie uchwalą, dopóki MPK nie poprawi jakości usług. W sukurs Barbarze Łuszcz przyszedł skarbnik miasta. Przypomniał, że bilety nie drożały od 2005 roku. Ale w 2006 r. z ich sprzedaży miasto miało 137 mln zł, a w 2007 r. - 130 mln.

- To znaczy, że można ten plan osiągnąć - dodał Mączkowski.

Tomasz Kacprzak zwrócił uwagę na jeszcze inny absurd. Miasto planuje 2,5 mln zł wpływów z mandatów dla gapowiczów i taką samą kwotę wpisano po stronie wydatków na... honorarium firmy kontrolerskiej.

- Nie możemy wcześniej rozwiązać umowy z firmą, bo grozi to karą - dodała Łuszcz.

Umowa obowiązuje do lipca, zatem w 2011 roku miasto raczej nie zarobi na kontrolach. Inny wirtualny dochód to mandaty straży miejskiej, która ma zarobić dla miasta aż 7,1 mln zł, czyli o 2 mln więcej niż w tym roku. Jak wyjaśnił skarbnik, trzeba to zweryfikować. - Dochód był realny, ale pod warunkiem, że na Piotrkowskiej będzie monitoring - wyjaśnił. - Nie ma monitoringu, więc dochody trzeba urealnić.

Administracje Nieruchomości niby mają dać 250 mln zł. To fikcyjny dochód, co dostrzegł Witold Rosset. Z tłumaczeń Andrzeja Chojnackiego, szefa wydziału budynków i lokali, wynika, że dochód będzie możliwy, ale... - Zakładaliśmy skuteczniejszą windykację długów czynszowych i podwyżkę czynszu - mówił Chojnacki.

Projekt budżetu na 2011 r. to dzieło Tomasza Sadzyńskiego, pełniącego funkcję prezydenta i Krzysztofa Mączkowskiego. Prezydent Hanna Zdanowska już go poprawia.

* * * * *

Papier zniesie wszystko
Na co liczyli twórcy przyszłorocznego projektu budżetu, wpisując do rubryk "dochód" wirtualne kwoty? Chyba na cud. Bo jak inaczej nazwać oczekiwanie iż - po latach nieudolności w tej dziedzinie - miejskie administracje zaczną egzekwować regularne płacenie czynszów? Albo że łodzianie od stycznia zaczną masowo kupować bilety komunikacji miejskiej, choć w ostatnich latach kupowali ich coraz mniej? Na wszelki wypadek, gdyby cud się nie zdarzył, urzędnicy przygotowali plan B. Jeśli łodzianie nadal nie będą płacić czynszów, to się je podniesie. Biletów MPK nie kupią? Też podwyżka. Niefrasobliwość miejskich speców od finansów w planowaniu dochodów jest zatrważająca. Dlaczego? Ano dlatego, że w oparciu o te dochody zaplanowali też wydatki. Nie będę zdziwiona, gdy po kolejnym posiedzeniu komisji finansów okaże się, że większość wydatków zostanie na papierze. Przecież papier cierpliwy i wszystko zniesie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto