Zarówno Piotrowi Misztalowi, jak i spółce OPG, projekt przygotowywała ta sama pracownia architektoniczna. Znany Łódzki biznesmen, który za 3 mln zł kupił działkę uznawaną za najbardziej w Łodzi prestiżową (wschodni róg ul. Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego - red.), nie mógł jej zagospodarować, bo kolejne projekty hoteli, które chciał stawiać były kwestionowane przez urzędników m.in. przez niezgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
SŁAWOJKI ZAMIAST HOTELU, A POTEM PRAWDZIWY CHLEW ZE ŚWINIAMI
Na prestiżowej działce Misztal w ramach protestu postawił drewniane sławojki, o których głośno było w całej Polsce, a następnym etapem miało być postawienie chlewa ze świniami, a te miały nosić tabliczki z nazwiskami urzędników Urzędu Miasta Łódź. Nie doszło do tego, bo w grudniu 2021 r. Rada Miejska Łodzi dała zgodę, choć nie jednogłośnie i po długiej dyskusji, na budowę w formule lex deweloper, ale już nie hotelu, tylko elitarnego apartamentowca "Golden Tower".
PODOBNY WIEŻOWIEC NA PRZECIW INWESTYCJI PIOTRA MISZTALA
Misztal w towarzystwie celebrytów otworzył z pompą budowę, ale spokój nad tą inwestycją trwał krótko. OPG Property Professionals, deweloper, który ma siedzibę przy Piotrkowskiej 166/168 pokazał projekt rozbudowy swojego budynku do rozmiarów wieżowca (mają się w nim znajdować mieszkania na wynajem - red.), acz podobnego rozmiarem i charakterystycznymi obłościami krawędzi do Golden Tower. Ze strony biznesmena w eter poszły emocjonalne komunikaty, wedle których zamierza się wycofać z budowy swojego apartamentowca, ponowił też zapowiedzi postawienia chlewa na działce.
"GOLDEN TOWER PRZESTANIE BYĆ ELITARNY I WYJĄTKOWY"
Gdy do Rady Miejskiej trafił ów "podobny" projekt OPG, spółka Misztala go oprotestowała: "założenia koncepcyjne i projektowe zostały skopiowane, bryła obu budynków, ich wysokość oraz ogólna koncepcja są niemal tożsame", a dla Golden Tower Group takie sąsiedztwo spowoduje szkody w postaci "utraty przyszłych klientów, dla których ta inwestycja przestanie być elitarna i wyjątkowa" - napisano w skardze.
NA DZIAŁCE HASAĆ BĘDĄ ŚWINKI
Radni w październiku 2022 r. przegłosowali jednak projekt w wersji OPG, czyli z "obłościami". Prezes OPG Michał Styś gwarantował radnym i Misztalowi, że projekt zostanie zmieniony, ale Piotrowi Misztalowi nie udało się wymusić na prezesie Stysiu pokazania wizualizacji nowej wersji budynku. Z sesji wyszedł rozczarowany, w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim stwierdził, że czuje się przez radnych oszukany, nie ma też gwarancji, że inwestor Piotrkowska Point z zmieni projekt, zatem zamiast Golden Tower, na działce "hasać będą świnki".
Blisko trzy miesiące w temacie była cisza. Tymczasem do Urzędu Miasta w Łodzi trafił właśnie zupełnie nowy wniosek OPG w zgodę na lokalizację inwestycji Piotrkowska Point.
Z dostępnych wizualizacji wynika, że apartamentowiec ma krawędzie ostre.
"NIE CHCEMY W ŁODZI WOJNY WIEŻOWCÓW"
- Nasz nowy wniosek i nowy projekt ma wyeliminować rzekome podobieństwo, które nie pasowało panu Piotrowi Misztalowi, bo jego zdaniem oba budynki były łudząco podobne - mówi nam Michał Styś, prezes OPG. - A my jako świadomy inwestor chcemy realizować projekty, które tworzą dobry wizerunek Łodzi, a taka wojna o wieżowce, jak to ktoś nazwał, jest niepotrzebna, nie służy żadnemu z inwestorów ani rozwojowi i wizerunkowi Łodzi. Idąc w takim właśnie duchu postanowiliśmy wykonać ten gest składając zupełnie nowy projekt, ze zmniejszonym promieniem obłości.
Prezes Styś dodaje, że Piotr Misztal zaakceptował nowy projekt Piotrkowska Point na zasadzie umowy dżentelmeńskiej. W rozmowie z DŁ łódzki biznesmen potwierdził, że "wizualnie nie ma zastrzeżeń" do nowego projektu Piotrkowska Point.
PROTESTOWAŁ NIE TYLKO PIOTR MISZTAL. MIASTO ŁÓDŹ BĘDZIE POZWANE DO SĄDU?
Prócz spółki Piotra Misztala, w październiku 2022 r. wycofania wniosku OPG do uzupełnienia zażądała także spółka CFI. Spółka ta ma wydane warunki zabudowy na 78-metrowy budynek wielorodzinny tuż obok planowanego Piotrkowska Point. Pełnomocnicy CFI uważali, że wniosek dotyczący Piotrkowska Point nie spełniał wymaganych prawem warunków oddziaływania na inwestycje sąsiadujące, m.in. zbytnio zaciemni także apartamentowiec CFI.
Biuro Architekta Miasta protest CFI uznali za bezzasadny m.in. przez wzgląd na to, że projekt nie jest nawet w fazie pozwolenia na budowę, natomiast pełnomocnik CFI na październikowej sesji zasugerował pozwanie do sądu miasta Łódź w sytuacji gdy Rada Miejska da zgodę OPG na lokalizację Piotrkowska Point.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?