Wkrótce po zgłoszeniu policjanci odnaleźli Wietnamczyka siedzącego w samochodzie kilka przecznic dalej, przy placu Komuny Paryskiej. Okazało się, że kierowca jest pijany. W jego organizmie znajdowało się blisko 1,8 promila alkoholu.
Interweniującym policjantom Wietnamczyk zaproponował tysiąc złotych łapówki. Kierowca trafił do aresztu.
Wietnamczyk z już przesłuchany w prokuraturze i usłyszał zarzuty. Specjalnie dla niego prokurator musiał sprowadzić do Łodzi biegłego tłumacza języka wietnamskiego. Zatrzymanemu grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak przygotować auto na mrozy? Sprawdź