W Lany Poniedziałek (17 kwietnia) przed godz. 7 rano na teren Komendy Miejskiej Policji w Łodzi przy ul. Tuwima wjechał opel i zaparkował na wewnętrznym parkingu. Ponieważ kierowca zignorował zakaz wjazdu na teren komendy, dyżurny funkcjonariusz postanowił sprawdzić czy mężczyzna rzeczywiście posiadał stosowne uprawnienia.
Jak się okazało, za kierownicą opla siedział 34-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego. Gdy funkcjonariusz do niego podszedł, od razu wyczuł od niego charakterystyczną woń alkoholu. Co więcej, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, gdyż stracił je kilka miesięcy wcześniej.
Podczas przeszukania 34-latka, w kieszeni jego spodni policjanci znaleźli foliową torebkę, a w niej ponad gram marihuany. Ponadto, podczas badania okazało się, że mężczyzna miał w organizmie około promila alkoholu.
- 34-lateka został zatrzymany - informuje asp. Aneta Sobieraj z komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Usłyszał już zarzuty posiadania substancji odurzających, jazdy w stanie nietrzeźwości oraz bez uprawnień. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ: Wypadek na Włókniarzy w Łodzi. Samochód osobowy rozbity na słupie [ZDJĘCIA, FILM]
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
