Młodzieniec zatrzymał się zaniepokojony losem drzemiących - podszedł bliżej, żeby sprawdzić, czy żyją. Kobieta zbudziła się i z trudem utrzymując równowagę podniosła się z ziemi. Wtedy okazało się, że oboje są w sztok pijani - drzemkę w zaroślach wywołał wysokoprocentowy trunek.
Młody łodzianin wyciągnął telefon i zadzwonił po pomoc. Martwił się losem pijaka, który miał drobne obtarcia na ramieniu. Włożył nawet rękawiczki, żeby pomóc mu wstać. Wtedy pijaczka ubrana w elegancki żakiet, spódnicę i torebkę stała się agresywna - próbowała ocucić swojego towarzysza solidnymi kopniakami. Na nic to się zdało - powalony ilością wypitego alkoholu mężczyzna spał jak kamień.
Dopiero po kilkunastu minutach "śpioch" ocknął się i wraz ze swoją koleżanką od kieliszka opuścił "legowisko".
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?