Kolejka do wejścia od strony al. Politechniki w godzinach szczytu miała kilkaset metrów długości. Na stoiskach można było znaleźć nowe i używane części do samochodów i motocykli, elementy stroju motocyklisty (kurtki, spodnie, buty), a także mnóstwo staroci, m.in. lamp, figurek, poszukiwanych głównie przez kolekcjonerów.
Coś dla siebie znaleźli także miłośnicy starych samochodów. Ceny oferowanych towarów wahały się od kilku do kilkudziesięciu złotych.
Nie zabrakło gastronomii, wśród której dominowały pawilony z gorącą kiełbasą, chlebem i oscypkami.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?