Podopieczni trenera Zdzisława Ruteckiego przegrali w niedzielę bardzo wysoko, 31:60, i pozostaną w drugiej lidze.
Przed rewanżem w Grudziądzu sponsor zespołu z Łodzi Witold Skrzydlewski po cichu liczył jeszcze na awans, wierząc w lepszą postawę polskich zawodników. Jednak po meczu musiał się pogodzić z rzeczywistością, a ta jest taka, że obecnie GTŻ to zdecydowanie lepszy team od Orła.
Tak naprawdę jedynie początek meczu dawał nadzieję na jego wyrównany przebieg. W drugim i trzecim biegu goście wygrali bowiem po 4:2, doprowadzając do remisu 9:9.
Jednak kolejny wygrany bieg miał miejsce dopiero przy stanie 48:25 dla gospodarzy, kiedy to losy tego starcia były już w stu procentach rostrzygnięte.
Za jakiś czas liczna rzesza sympatyków żużla w Łodzi dowie się zapewne, jaka przyszłość czeka łódzką drużynę. Wypada liczyć na to, iż nie będzie aż tak źle, chociaż na razie Skrzydlewski unika jednoznacznych deklaracji w tej kwestii.
GTŻ Grudziądz – Orzeł Łódź 60:31
GTŻ: Artur Mroczka 15, Kamil Brzozowski 8, Matej Ferjan 7, Rory Schlein 7, Kevin Woelbert 7, Oliver Allen 6, Edward Kennett 6, Paweł Staszek 4.
Orzeł: Henrik Gustafsson 10, Stanisław Burza 9, Piotr Dym 5, Freddie Ericksson 4, Mathias Schultz 2, Mariusz Konsek 1.
Bieg po biegu: 5:1, 2:4, 2:4, 5:1, 3:3, 5:1, 5:1, 5:1, 5:2, 3:3, 3:3, 5:1, 2:4, 5:1, 5:1.
Najlepszy czas: Mroczka (w czwartym wyścigu, 66,40 s).
Widzów: 3000.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
