Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki z ICZMP w Łodzi na zwolnieniach. Planowe operacje wstrzymane

Redakcja
Około 120 pielęgniarek z ICZMP jest na zwolnieniach. Planowe zabiegi w budynku A szpitala zostały wstrzymane.
Około 120 pielęgniarek z ICZMP jest na zwolnieniach. Planowe zabiegi w budynku A szpitala zostały wstrzymane. Piotr Warczak
Zaplanowane operacje w części ginekologiczno-położniczej Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zostały odwołane. Brakuje obsady pielęgniarskiej na blokach operacyjnych. Wykonywane są wyłącznie operacje ratujące życie, jak np. pilne cięcia cesarskie. Na zwolnieniach jest w sumie ponad 100 pielęgniarek z całego szpitala.

19 pielęgniarek operacyjnych i 14 instrumentariuszek pracujących na blokach w budynku A (część ginekologiczno-położnicza) jest na zwolnieniach lekarskich. To na tyle znacząca absencja, że szpital musiał wstrzymać planowe operacje. Związek zawodowy pielęgniarek i położnych twierdzi, że to nie protest, a choroby pielęgniarek, które są wyczerpane pracą w szpitalu.

– Pielęgniarki są obciążone w niebywały sposób. Pacjentów jest bardzo dużo, znacznie więcej niż łóżek w oddziałach. Brak jednej pielęgniarki oznacza ogromne komplikacje, więc przychodzimy chore, z gorączką, mamy zakładane wenflony i podawane dożylnie leki. Doszło nawet do powikłań w postaci zapalenia oskrzeli i płuc. Te zwolnienia lekarskie to po prostu maksymalne przemęczenie organizmu, z którym już nie da się walczyć – mówi Alicja Miszkiewicz, szefowa związku zawodowego pielęgniarek i położnych w ICZMP.

Pielęgniarki: To nie protest, to wyczerpanie

Jednak pielęgniarek brakuje nie tylko na bloku operacyjnym. Na zwolnieniach jest około 120 pielęgniarek. Dowiedzieliśmy się, że w klinice dla noworodków z powodu braku kilku pielęgniarek, część opieki nad małymi i poważnie chorymi pacjentami przejęli... rodzice.

– Sytuacja jest bardzo trudna. Przy każdym takim pacjencie powinna być przynajmniej jedna pielęgniarka, a dziś muszą nam pomagać rodzice. Bez nich byłoby ciężko – mówi nam jedna z pielęgniarek.

Czytaj też: Łódzkie szpitale walczą między sobą o pielęgniarki, bo nie ma kto pracować

Każda, z którą rozmawialiśmy przyznaje, że nastawienie wśród pielęgniarek pogorszyły nieudane rozmowy z dyrektorem szpitala.

– Ponad 50 pielęgniarek w tym roku uzyskuje prawa emerytalne i może odejść z pracy, co dla nas oznacza katastrofę. Prosiliśmy dyrekcję, by zagwarantowała tym pielęgniarkom wyższe wynagrodzenie, które zatrzyma je w szpitalu. Drugą opcją jest znalezienie nowej obsady. Negocjowaliśmy też dodatki dla pielęgniarek zabiegowych, bo to wybitne specjalistki. Rozmów z dyrektorem w zasadzie nie ma żadnych – twierdzi Miszkiewicz.

Czytaj też: Pielęgniarki z Łódzkiego odchodzą z pracy. Szpitale będą miały problemy

ICZMP: Liczba pielęgniarek jest wystarczająca

Rzecznik ICZMP, odnosząc się do słów pielęgniarek, twierdzi że ich liczba w ICZMP jest „wystarczająca”.

– Do tej pory nie mieliśmy takich problemów, jakie mamy dziś. Staramy się, by bloki operacyjne funkcjonowały normalnie. Wykonywane są zabiegi ratujące życie, natomiast zabiegi planowe będą przeprowadzone, gdy tylko będzie to możliwe – mówi Adam Czerwiński, rzecznik szpitala. – Nieprawdą jest, że dyrekcja nie chce rozmawiać z pielęgniarkami, bo nawet w tym tygodniu były prowadzone rozmowy, podczas których zostały przedstawione propozycje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto