Spotkanie rozpoczęło się w holu głównym komendy - ale uczestnicy nie weszli tam drogą, którą już wkrótce będą wchodzić interesanci. Wejście główne od strony ulicy Szylinga jeszcze nie jest otwarte i trzeba było wejść drzwiami od podwórza.
- Zapraszam wszystkich do zwiedzania komendy - przywitał gości Zbigniew Paszkiewicz z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Proszę korzystać z okazji, bo teraz jeszcze łatwo można do niej wejść i wyjść, a później, kiedy już zacznie normalnie pracować, to już może być różnie...
Zwiedzanie rozpoczęło się od głównego holu recepcyjnego, który zupełnie nie przypomina wnętrz, jakie zazwyczaj kojarzymy z policją. Raczej można by przypuszczać, że to recepcja zespołu eleganckich biur z efektownym kolistym centrum informacyjnym w środku. Robi naprawdę wrażenie, jednak niektórym z gości Photo Daya miny nieco zrzedły... Może spodziewali się wystroju rodem z "13 Posterunku", a może wręcz przeciwnie: zabrakło im ślicznych, eleganckich recepcjonistek w mundurach?
Budynek zupełnie nie przypomina teraz XIX-wiecznych koszar 6 Pułku Grenadierów - bo właśnie na potrzeby tej formacji został zbudowany. Nie ma tu już ceglanych ścian, ciemnych kwater i długich, mrocznych korytarzy. Zastąpiły je jasne, dyskretnie eleganckie i funkcjonalne wnętrza, w których będą pracować pracowników policjanci z komendy miejskiej.
Przy remoncie, który odbywał się pod ścisłą kontrolą konserwatora zabytków, starano się zachować jak najwięcej zabytkowych elementów, co czasami było bardzo trudne.
- Stopnie schodów wszystkich klatek schodowych były wykonane z kamienia - opowiadał Zbigniew Paszkiewicz. - Jednak były już tak wytarte i wyrobione, że trzeba je było wymienić na nowe, bo nie dało się po nich chodzić.
To tylko jeden z wielu przykładów trudności, z jakimi musieli się zmagać wykonawcy remontu budynku. Prace trwały ponad dwa lata! Teraz budynek jest gotowy, do wykończenia i wyczyszczenia pozostaje tylko zewnętrzna elewacja - i wstawienie mebli. Na razie jeszcze nowoczesne komputery i sprzęt centrum 997 musi stać na podłodze...
Jednak wnętrza i tak robiły wrażenie, a już największe pokoje zatrzymanych, do których ustawiały się kolejki chcących sobie zrobić zdjęcie w "prawie celi" z obowiązkowym zerknięciem przez "judasza"... Zwiedzających zainteresowały także pokoje, w których policjanci mogą się schronić przed pożarem i bezpiecznie doczekać przyjazdu straży pożarnej oraz pokój z weneckim lustrem, które wygląda całkiej jak zwykła szyba. Sekret tkwi tu jednak w specjalnym oświetleniu, które włącza się w czasie przesłuchań.
Nie obyło się też bez momentów grozy. Niektórzy z miłośników fotografii i policji do tego stopnia pogrążyli się w swoim zajęciu, że nie zauważyli odejścia reszty grupy, a jak się okazało, w budynku o długości 140 metrów łatwo się zgubić. Jednak, jak na komendę policji przystało, akcja ratunkowa odbyła się natychmiast i została uwieńczona pełnym sukcesem.
Zachęcamy wszystkich uczestników Photo Daya do dodawania zdjęć w blogach! Będzie można porównywać swoje prace, punkty widzenia, no i dowiedzieć się, co nam samym umknęło podczas zwiedzania Miejskiej Komendy Policji...
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.
Przeczytaj także: |
Photo Day 7.0 - relacja na żywo Uzbrojeni w aparaty fotograficzne jesteśmy już w nowym budynku Komendy Miejskiej Policji na siódmym już plenerze Photo Day. Zobacz relację zdjęciową na żywo! |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?