3 z 4
Poprzednie
Następne
Pandemia zabiła riksze w Łodzi. Na Piotrkowskiej będzie ich w tym roku jak na lekarstwo
Pasażerów jest więc jak na lekarstwo. Na dodatek całkiem zamarł ruch turystyczny, który w Łodzi rozwijał się jeszcze w ubiegłym roku bardzo ładnie, nie ma żadnych imprez masowych. Właśnie te branże, czyli turystyka i wydarzenia na Piotrkowskiej, najbardziej poszkodowane epidemią, przysparzały klientów rikszarzom, a pośrednio również nam. Dodatkowym ciosem dla firmy było odwołanie Octoberfestu w Monachium – firma była dostawcą riksz na ten słynny festiwal piwa. Wypożyczalnia riksz nadal będzie działać (AT Instytut nie zatrudnia rikszarzy – wypożycza im pojazdy), ale trudno na razie powiedzieć z jakim powodzeniem.