Do kradzieży kieszonkowej doszło 27 kwietnia br. na targowisku na Rynku Bałuckim w Łodzi. Według policji, 42-latek ukradł telefon komórkowy, w którego etui były dokumenty i karta bankomatowa. Poszkodowanym był jeden z klientów targowiska robiący właśnie zakupy. Nawet nie zauważył, jak ktoś mu opróżnił kieszenie. Rabuś za pomocą skradzionej karty zrobił zakupy w pobliskich sklepach oraz dwa razy wypłacił pieniądze z bankomatu. W ten sposób pokrzywdzony stracił prawie 11 tys. zł.
Policjanci zastawili na złodzieja zasadzkę
- Policjanci bardzo szybko ustalili personalia sprawcy. Wiedząc, że regularnie pojawiał się w okolicy targowiska, stróże prawa postanowili poczekać tam na niego. Intuicja nie zawiodła mundurowych. 27 maja podejrzany został zatrzymany w chwili gdy pojawił się na targowisku. Zaskoczony niespodziewaną interwencją mundurowych próbował uciekać. Po zatrzymaniu nie stawiał oporu. W rozmowie z policjantami stwierdził, że popełnia przestępstwa, gdyż nie zamierza nigdy pracować – informuje Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.
Po przewiezieniu do II komisariatu 42-latek usłyszał zarzuty. Potem – zgodnie z wytycznymi z listu gończego – został przewieziony do aresztu śledczego. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?