Najnowsze zdjęcia Urszuli Tarasiewicz zobaczymy na wystawie pt. „Ogrodowa/Garden Street” organizowanej przez Warimpex oraz Hotel andel’s Łódź. Wernisaż rozpocznie się w czwartek, 8 września, o godzinie 19 w hotelu przy Ogrodowej 17.
Ogrodowa/Garden Street to projekt łodzianki Urszuli Tarasiewicz, fotografki dokumentalistki. Prezentowane na wystawie zdjęcia snują opowieść o świecie i przemijaniu. Ukazują to, co zostało z famuł przy Ogrodowej, tuż przed rozpoczęciem remontu.
Łódzkie famuły podzieliły los fabryki Poznańskiego. Po likwidacji zakładów Poltex w 1991 roku famuły stały się ziemią niczyją, a ich mieszkańcy pozostawieni sami sobie. Ten stan mógłby trwać wiecznie, gdyby nie projekt Mia100 Kamienic, w ramach którego w 2014 roku ruszył generalny remont dawnego zaplecza mieszkaniowego fabryki Poznańskiego. Remont poprzedził długotrwały proces wykwaterowania wszystkich mieszkańców. Wtedy na ulicy Ogrodowej pojawiła się Urszula Tarasiewicz, która zajęła się dokumentowaniem pustostanów.
Zawsze chciałam być panem od liczników, by móc podejrzeć, jak mieszkają ludzie. To mnie fascynowało od dzieciństwa, bo sposób urządzenia mieszkania bardzo wiele mówi o samych mieszkańcach. Tutaj zadanie było trudniejsze, ponieważ widząc opuszczone lokale, wszystko to trzeba było sobie wyobrazić
Tarasiewicz oprowadza widza po świecie, który już odszedł, przeminął. Robi to nieśpiesznie, jakby chciała dać czas na dojście do konkluzji, że taka jest kolej rzeczy. Bowiem miasta są wyjątkową tkanką, która musi się ciągle rozwijać.
Wystawę możemy oglądać do 10 października.
Urszula Tarasiewicz studiowała w PWSFTiT w Łodzi na kierunku fotografii. Żyje i pracuje w Polsce oraz w Norwegii. Tam też zdobywała doświadczenie zawodowe na planach filmowych. Tarasiewicz jako dokumentalistka jest wrażliwym obserwatorem otoczenia, w zdjęciach nobilituje elementy absurdalne i marginalne. Życie w industrialnej Łodzi wpłynęło na jej poszukiwania piękna w kiczu, koloru w szarościach i szczęścia w ludziach, którzy go nie mają. Fotografuje prosto, surowo, ascetycznie. Kiedy fotografuje ludzi, pozwala im odgrywać wymyślone role, nie tworzy portretów psychologicznych, a zachęca do kreowania sytuacji na potrzebę chwili. Jej fotografie z cyklu „Nowe Legendy Miejskie” można oglądać w kolekcji andel’s hotel w Łodzi.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?