- Parapety naszego bloku to toaleta dla gołębi. Są całe zapaskudzone cuchnącymi odchodami - opowiada.
- Administracja od wielu lat nie potrafi temu zaradzić, więc wpadłam na pomysł, który okazał się skuteczny. Wiedziałam, że czarny kolor odstrasza ptaki, tak samo jak poruszające się na wietrze przedmioty. Uzbierałam pięciolitrowe butle po wodzie mineralnej. Ponaciągałam na nie - lub powkładałam do środka - czarne rajstopy (własne i otrzymane od sąsiadek) i porozwieszałam za wszystkimi oknami na klatce schodowej. Efekt był natychmiastowy: gołębie przeniosły się na inne okna w budynku.
Pomysł nie spodobał się jednak administracji.
- Te butelki z rajstopami szpecą blok. Zwraca mi na to uwagę nie tylko zarząd wspólnoty mieszkaniowej, ale także mieszkańcy sąsiednich bloków - mówi Teresa Matczak, administratorka budynku. - Najpierw panią Zielińską grzecznie prosiłam, by usunęła butelki. Zamiast usłuchać, przestała ze mną rozmawiać. Wyznaczyłam więc jej termin na zdjęcie tych straszydeł. Jeżeli tego nie zrobi, wystąpię do straży miejskiej z wnioskiem o ukaranie lokatorki.
Administratorka współczuje mieszkańcom z powodu gołębi brudzących parapety, ale na razie brakuje pieniędzy na zamontowanie specjalnych kolców, które pomogą je przegonić. - Ważniejsze są przeciekające dachy - tłumaczy.
Pani Barbary te argumenty nie przekonują. Woli straszydła z butelek i rajstop niż smród za oknem. Dlatego butelek nie sprzątnie.
Wiesław Marciniak, wiceprezes Łódzkiego Związku Hodowców Gołębi twierdzi, że czarne rajstopy pomogą tylko na pewien czas.
- Gdy gołębie zorientują się, że nie ma się czego bać, wrócą do swoich ulubionych miejsc - mówi.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?