Tak jest m.in. przy ul. Umińskiego na Dąbrowie oraz w blokach Spółdzielni Mieszkaniowej "Czerwony Rynek".
- Kartki rozwiesiliśmy na prośbę lokatorów, którzy zaczęli zgłaszać się do nas ze skargami, że w słoneczne dni, kiedy śnieg się topi, ich balkony są zalewane przez kapiącą z góry wodę, która dostaje się do mieszkań - wyjaśnia Elżbieta Florczak, dyrektor techniczny w firmie administrującej blokami przy ul. Umińskiego.
- Pracownicy spółdzielni na balkony wejść nie mogą, bo one są własnością lokatorów - dodaje Zbigniew Pytka, prezes SM "Czerwony Rynek". - Liczymy jednak na zdrowy rozsądek mieszkańców, bo przecież woda z topniejącego śniegu może dostać się także do ich mieszkań.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?