Odmienione Ogrody Geyera. Odnowili zabytkowe budynki i nie tylko... [ZDJĘCIA]

W ten sposób finalizuje się kolejna potężna inwestycja na terenach pofabrycznych w Łodzi. Chodzi o kompleks mieszkalno – rozrywkowy Ogrody Geyera powstający na dziesięciu hektarach położonych między ul. Piotrkowską, Sieradzką, Wólczańską i Czerwoną. Głównym inwestorem jest znana firma odzieżowa Monnari. Jej szefowie wyjaśniają, że w kompleksie będą zarówno biura i mieszkania, jak i handel i usługi.

Na terenie Ogrodów Geyera jest 19 zabytkowych obiektów, w tym budynki pofabryczne oraz stylowa kamienica Geyerów od strony Piotrkowskiej, która została odnowiona i rozbudowana od strony południowej. Do tej pory odnowiono – w niektórych obiektach prace jeszcze trwają – 18 budynków, podczas gdy tylko jeden – ma w nim być muzeum druku - czeka na remont.

Rewitalizacja wszystkich obiektów zabytkowych zostanie ukończona do końca tego roku – zapewnia Mirosław Misztal, prezes firmy Monnari.

Trwa pozyskiwanie najemców i na razie jeszcze nie wiadomo, co będzie w poszczególnych budynkach pofabrycznych. Jeśli chodzi o kamienicę Geyerów, to miały być w niej biura, ale wszystko wskazuje na to, że będą mieszkania i apartamenty. Pojawią się one też na obszernej działce od strony ul. Sieradzkiej, dla której plan zagospodarowania przestrzennego czeka na zatwierdzenie przez Radę Miejską w Łodzi.

Fachowcy odnowili też nadziemny łącznik między dwoma budynkami pofabrycznymi od strony ul. Piotrkowskiej, z którego rozciąga się wspaniały widok na Ogrody Geyera. Zagospodarowanie łącznika będzie zależało od tego, co znajdzie się w obu budynkach, dla których jest on „spinaczem”.

Na teren kompleksu będą prowadziły dwa wjazdy od strony ul. Piotrkowskiej i jeden od ul. Wólczańskiej. Inwestorzy zapewniają, że w ramach pierwszego etapu inwestycji w Ogrodach Geyera będzie ponad 300 miejsc parkingowych.

Do tego dochodzi wspomniany rozległy dziedziniec, który zostanie zagospodarowany. Na razie ustawiono na nim zabytkową maszynę włókienniczą z 1928 roku. Jest to kalander, czyli prasa do tkanin technicznych, która jeszcze trzy lata temu pracowała. W dawnym imperium Ludwika Geyera było kilka studni głębinowych, z których jedną będzie można oglądać. Służyła ona do celów przemysłowych i przeciwpożarowych i została starannie odnowiona.

Ponadto na dziedzińcu już niebawem pojawi się około 60 wielkich donic z ławkami, drzewami i krzewami. Dodatkowe drzewa i nasadzenia pojawią się w innych miejscach. Zamontowano już latarnie, zaś dokładnie nad korytem rzeki Jasień, która jest zakryta i płynie przez cały kompleks, pojawiła się płytka niecka, którą popłynie woda.

Efekty rewitalizacji zabytkowego kompleksu pofabrycznego z charakterystycznej czerwonej cegły będzie można zobaczyć już 1 czerwca, bowiem z okazji Dnia Dziecka inwestorzy przygotowali festyn z atrakcjami i niespodziankami dla wszystkich łodzian.