"Top Dogs" to "najwyższa klasa cenowa" - ludzie reprezentujący grupy kierownicze. Znaczyli wiele, teraz są zbędni. Gdy nagle utracili pracę, rozsypało się całe ich życie. Niektórzy wciąż nie mogą uwierzyć, że znaleźli się na bruku, przegrywając w bezpardonowym "wyścigu szczurów".
Teraz spotykają się w specyficznej instytucji, będącej skrzyżowaniem biura pośrednictwa pracy z grupą terapeutyczną. Pracoholicy na odwyku, rozpaczliwie próbujący wypełnić życiową pustkę.
Swoista psychodrama, w jakiej uczestniczą bohaterowie sztuki, odziera ich ze złudzeń i kłamstw, którymi się nawzajem karmią. Wydobywa myśli, do których sami przed sobą długo nie chcieli się przyznać. Terapia jest jednak przewrotna. Ucząc, jak żyć w nowych okolicznościach, nie pozbawia bohaterów miłości do pieniądza, władzy i kariery.
Przedstawienie wyreżyserował Marcin Brzozowski, który jest także autorem scenografii. Kostiumy przygotowała Anna Kunka-Kawełczyk. Występują: Martyna Zaremba, Katarzyna Kowalczuk, Paula Bąk, Katarzyna Bagniewska, Dorota Kuduk, Ewelina Kudeń, Bartłomiej Błaszczyński/Mateusz Znaniecki, Łukasz Chmielowski, Krystian Modzelewski.
Premiera zaplanowana jest na poniedziałek, 4 października, na dużej scenie Teatru Studyjnego. Bilety na przedstawienie kosztują 10 zł.
72-letni Urs Widmer urodził się w Bazylei (Szwajcaria). "Top Dogs" napisał w 1996 roku. W następnym sezonie teatralnym dzieło Widmera zostało uznane za najlepszy dramat niemieckojęzyczny. Obecnie mieszka i pracuje jako pisarz w Zurychu.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?