Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowi żużlowcy łódzkiego Orła

Jan Hofman
Witold Skrzydlewski i Tadeusz Gapiński
Witold Skrzydlewski i Tadeusz Gapiński fot. Paweł Łacheta
Wszystko wskazuje na to, że z łódzkim żużlem nie powinno być źle. Przynajmniej takie wnioski można wyciągnąć po czwartkowej prezentacji pierwszoligowej drużyny Orła. Zdaniem wielu był to jeden z najlepszych tego typu pokazów w ostatnich latach, który obejrzało także trzystu fanów czarnego sportu.

A to oznacza, że speedway cieszy się w Łodzi ogromną popularnością.

Nowym trenerem drużyny Orła został Janusz Ślączka. Zapewne ten szkoleniowiec jest dobrze znany łódzkim fanom żużla. W 2009 roku prowadził węgierski Speedway Miszkolc, który w barażowych meczach o prawo startów w I lidze wyeliminował właśnie łodzian.

W pierwszoligowej drużynie znalazło się sześciu żużlowców spośród trzynastu, którzy rywalizowali w zespole Orła w II lidze. W tym gronie są Jacek Rempała, Łukasz Jankowski, Piotr Dym, Mateusz Kowalczyk, Szwed Linus Ekloef i Ukrainiec Kirił Cukanow. Nowymi zawodnikami łódzkiej ekipy zostali Rafał Trojanowski, Mateusz Szczepaniak, Daniel Jeleniewski, Szwed Linus Sundstroem, Niemiec Christian Hefenbrock, Anglik James Wright i Damian Michalski.

Wiadomo już, że Orzeł musiał toczyć bój o nowego szkoleniowca. Zatrudnić go chciały również RKM Rybnik, Kaskad Równe i Wanda Kraków. Ostatecznie wybrał Łódź, bo, jak sam twierdzi, chciał prowadzić zespół w wyższej lidze, a łódzka oferta była najlepsza.

Trener nie ukrywa też, że nowy zespół to nie jest jego autorski pomysł. Przyznał, iż tylko niektóre transfery były z nim konsultowane. Ale ponoć nie przeszkadza mu to zbytnio, bo twierdzi, że do Orła trafili zawodnicy, którzy niejednokrotnie udowodnili, że potrafią jeździć na żużlu.

Przed nowym zespołem wyznaczono już także cel w nowym sezonie. Jest nim utrzymanie się w stawce pierwszoligowców. Według szkoleniowca, by to stało się faktem, trzeba zrobić wszystko, aby do drużyny dołączyli kolejni zagraniczni seniorzy.

Podczas spotkania poinformowano także, że mimo usilnych starań nie udało się pozyskać nowych strategicznych sponsorów. Tym samym znów na placu boju pozostała samotna firma H. Skrzydlewska, która weźmie na siebie większość kosztów utrzymania drużyny. Drobną satysfakcję mógł mieć Witold Skrzydlewski, którego zaangażowanie w żużel kibice docenili ogromnymi owacjami.

Przy okazji prezentacji drużyny, przedstawiono także nowe władze klubu. W tym sezonie mężczyznami rządzić będą kobiety. Prezesem klubu jest Agnieszka Szafran, sekretarzem Joanna Araśniewicz-Izydorczyk, a skarbnikiem Renata Piwowarska. Prezesem honorowym pozostała europosłanka Joanna Skrzydlewska.

Gośćmi specjalnymi pokazu było wielu polityków nie tylko lokalnego szczebla. I w tym miejscu wypada mieć nadzieję, że udział w prezentacji drużyny nie był dla nich jedynie formą promowania własnej osoby, a rzeczywistym zainteresowaniem rozwojem speedwaya w Łodzi.

W naszym mieście rodzi się dobry obyczaj szacunku w sportowym środowisku. Najlepszym tego przykładem była obecność wielu przedstawicieli łódzkich klubów. W imprezie udział wzięli m.in. Filip Kenig, właściciel ŁKS, pływaczka Trójki Aleksandra Urbańczyk, prezes Ryszard Andrzejczak i koszykarki Widzewa, byli piłkarze drużyny z al. Piłsudskiego Andrzej Możejko, Wiesław Wraga i Tadeusz Gapiński. Zameldował się też kapelan łódzkiego sportu ks. Paweł Miziołek.

Wśród obecnych na spotkaniu kibiców wylosowano 10 karnetów na sezon 2011.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto