Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe ognisko koronawirusa w sycowskim szpitalu. Chory starszy pacjent

Beata Hadas-Haustein
Beata Hadas-Haustein
Zakażony koronawirusem jest starszy mężczyzna będący pacjentem oddziału opieki paliatywnej w sycowskim szpitalu.

Jak informuje Krzysztof Wywrot, dyrektor Powiatowego Zespołu Szpitalu, w skład którego wchodzi sycowska placówka, pacjent przebywał wcześniej w oleśnickim szpitalu. Tam pobrany wymaz wykazał wynik negatywny, co wskazywało na to, że nie był zakażony. Mężczyzna, chorujący przewlekle, został przewieziony do sycowskiego szpitala na oddział paliatywny z uwagi na liczne współistniejące choroby. Tutaj kolejny test zakończył się wynikiem pozytywnym, co oznacza, że choruje na covid-19.

Jak podkreśla dyrektor, pacjent przebywał w izolowanej sali, która aktualnie będzie poddana dekontaminacji, zamgławianiu, dokładnej dezynfekcji.

W szpitalu już pojawiła się pielęgniarka epidemiologiczna i pobrano wymazy od siedmiu osób z pierwszego kontaktu z pacjentem - czyli pielęgniarek i lekarzy. Pacjent natomiast jest szykowany do transportu karetką transportową do szpitala zakaźnego na ulicy Koszarowej we Wrocławiu z uwagi na silną niewydolność oddechową, jaka u niego aktualnie wystąpiła - poinformowała dyrektor oleśnickiego sanepidu Urszula Kozioł.

Z uwagi na procedury epidemiologiczne wymazy od całego personelu sycowskiego szpitala, od wszystkich pracowników pracujących na wszystkich zmianach i oddziałach, będą pobierane w przyszłym tygodniu. Pani dyrektor wyjaśnia, że wiąże się to z charakterem koronawirusa, który może nie dawać objawów przez kilka dni.

Urszula Kozioł zaznacza, że personel medyczny był prawidłowo zabezpieczony. Nie ma też podstaw do tego, by zatrzymywać pracowników szpitala w placówce i poddawać ich tam kwarantannie.

Przypomnijmy, że w marcu dyrekcja PZS wprowadziła całkowity zakaz odwiedzin pacjentów w obydwu szpitalach. Reżim ten był przestrzegany bezwzględnie. Dlatego pojawiają się pytania - skąd koronawirus w naszym szpitalu? Czy mogło dojść do transmisji wirusa w oleśnickim szpitalu? Urszula Kozioł tego nie wyklucza. Podkreśla, że SARS-CoV-2 wywołujący chorobę covid-19 jest patogenem, który infekuje w skupiskach, w przeciwieństwie do równie zjadliwego wirusa grypy - który z kolei atakuje ludzi w sposób równomierny. – Wszyscy jesteśmy na niego immunologicznie zupełnie nieprzygotowani - zaznacza pani dyrektor i po raz kolejny przypomina, że musimy przestrzegać reżimu sanitarnego, unikając skupisk ludzkich, stosując dystans, myjąc dłonie.

Dyrektor Krzysztof Wywrot dodaje, że bezwzględnie powinniśmy zakrywać usta nie tyle ze względu na siebie, co na innych ludzi, na których nieświadomie możemy transmitować wirusa. Jak zaznacza, w 80 procentach nasza populacja może przechodzić covid-19 bezobjawowo, co oznacza, że tyle osób może być zakażonych wirusem lub być jego nosicielami nie wiedząc o tym.

Na Dolnym Śląsku chorują 862 osoby. 27 osób zmarło. W kraju, wg danych rządowych, zachorowało 8214 osób, zmarło 318.

Wczoraj poinformowano, że w szpitalu przy ulicy Koszarowej we Wrocławiu zmarły dwie mieszkanki Oleśnicy zakażone koronawirusem - 88-letnia i 79-letnia. Były one obciążone wieloma przewlekłymi chorobami. Jak podkreśla Urszula Kozioł - nie można jednoznacznie powiedzieć, że zmarły one na covid-19.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto