Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawne modelki też mają szansę na karierę

redakcja
redakcja
Kto powiedział, że niepełnosprawność przekreśla szansę na ...
Kto powiedział, że niepełnosprawność przekreśla szansę na ... Tomasz Brodawka
Kto powiedział, że niepełnosprawność przekreśla szansę na zostanie modelką? Aldona i Sylwia mają już na koncie wiele sesji.

Chcieli, żeby usunęła zdjęcia

- Po pierwszej sesji ludzie pisali do mnie, żebym usunęła zdjęcia. Myśleli, że śmieję się z niepełnosprawnych – wspomina Aldona Plewińska.

To było w sierpniu 2009 roku. Aldona od zawsze marzyła o profesjonalnej sesji, po pewnym czasie trafiła na stronę max models, która skupia zarówno fotografów, jak i modelki. Krwawe zdjęcia z bandażami zrobiła Aldonie Magdalena Pietrzak. – Razem doszłyśmy do wniosku, że mój debiut w środowisku powinien być z mocnym kopniakiem, to i sesja była bardzo mocna – opowiada 21-letnia dziewczyna. Kto zna Aldonę, ten pewnie się wcale z tego powodu nie zdziwił, mimo swojej niepełnosprawności ma naprawdę silny charakter, co zresztą sam odczułem już po pierwszych minutach naszego spotkania – nie użala się nad sobą, chwyta swoje życie takim, jakie jest.

Krwawe zdjęcia są jednymi z ulubionych studentki Uniwersytetu Śląskiego. Do grupy tych „naj” zalicza jeszcze zdjęcie w czerwonym kapeluszu, zrobione przez Annę Bodnar i fotografię autorstwa Katarzyny Widmańskiej, w stroju Katarzyny Konieczki. Anna Bodnar za zdjęcie Aldony zdobyła I nagrodę w konkursie Digital Camera Photographer of the year 2010, kategoria portret, w Londynie. Do zdjęcia Kasi Widmańskiej Aldona pozuje w specjalnym kostiumie, wokół twarzy ma mnóstwo drutów. – To była szybka sesja, chodziło tylko o jedno zdjęcie, zrobilłyśmy je w pół godziny, bo nie mogę dłużej stać. Gdy się zbyt gwałtownie ruszyłam, druty wbijały się w ciało, ale efekt jest niesamowity – opowiada Aldona.

ZOBACZCIE ŚWIETNE ZDJĘCIA ALDONY I SYLWII


Od 2009 roku minęły już 3 lata, a Aldona ma za sobą około 20 sesji. Jak sama mówi, na razie nie myśli o pieniądzach, lecz zbiera doświadczenie. – Ono jest dla mnie na wagę złota, może w przyszłości będę zarabiać jako fotomodelka, to jest moje marzenie i do tego dążę – mówi Aldona. Na razie 21-latka poświęca swój czas, na niektóre sesje, jechała nawet do Warszawy i Torunia. Do tej pory poświęcała też swoje pieniądze. – Chyba już przyszedł czas, żebym do tego przestała dokładać, miło jeśli fotograf zwraca mi przynajmniej koszty transportu – mówi młoda modelka.

Niepełnosprawność to jej atut

Aldonie udało się ze swojej niepełnosprawności zrobić atut, nie wstydzi się jej. – Kiedyś się wstydziłam, ale zdałam sobie sprawę, że taka jestem i nie mogę żyć bez pomocy innych. Pozuję, żeby otworzyć ludziom oczy. Pokazać, że istnieją tacy ludzie jak ja i mają swoje marzenia, które chcą realizować – mówi Aldona. – Ludzie walczcie o siebie, życie jest tylko jedno! – dodaje. Apel odnosi pierwsze skutki, do Aldony odezwała się niepełnosprawna dziewczyna pisząc, że ją podziwia i też chce spróbować. – Zapomniałam o tym, dopóki nie zapytałeś, To naprawdę jest miłe uczucie, gdy swoją postawą można komuś poprawić humor – kończy Aldona Plewińska.

Modelka chora na artogrypozę

Sylwia Gajewska to 19-latka z Ciechanowa Mazowieckiego, która od urodzenia choruje na artrogrypozę, nazywaną wrodzoną sztywnością stawów. Chociaż nikt nie ukrywa, że choroba jest dla niej utrudnieniem, nie przeszkadza jej to w realizowaniu swojej pasji – jest fotomodelką.

Jej przygoda z fotomodelingiem, podobnie jak u Aldony, trwa od 2009 roku. - Będąc małą dziewczynką uwielbiałam przebierać się w różne ubrania, malować, zabierać mamie szpilki i udawać, że jestem modelką, chodzącą po „domowym wybiegu”. W wieku 16 lat zapragnęłam spróbować swoich sił i urzeczywistnić marzenia małej dziewczynki. Zaczęło się od założenia konta na portalu dla modelek. Zanim się obejrzałam, znalazłam się w rękach profesjonalnej wizażystki i stanęłam przed obiektywem aparatu – opowiada Sylwia.

Na początku towarzyszyły jej obawy, że nikt nie będzie chciał fotografować niepełnosprawnej dziewczyny albo, że ludzie zareagują negatywnie. - Nie były jednak silniejsze od chęci przeżycia czegoś nowego, sprawdzenia własnych sił i pokazania ludziom, że wszelkie bariery są tylko w naszych głowach – opowiada 19-letnia modelka.

Jak się okazało, obawy były niepotrzebne. Sylwia do tej pory nie spotkała się z negatywną reakcją, przeciwnie, czuje wsparcie od przyjaciół, a nawet od osób, które poznała jedynie za pośrednictwem sieci.

Sylwia ma za sobą 6 profesjonalnych sesji zdjęciowych. Prowadzi też bloga, na którym przekonuje, że nic nie jest w stanie jej powstrzymać przed realizacją marzeń.

- Jestem dowodem na to, że nie należy się poddawać. Ja nie obwiniam nikogo za to, jaka jestem. Myślę, że dzięki tej chorobie patrzę na ludzi i świat inaczej. Wiem, co jest w życiu ważne – mówi Sylwia. - Ludzie bez marzeń są ludźmi biednymi – dodaje.


Polecamy na MM Łódź
Łódź Fabryczna | Monster Truck w Atlas Arenie | Student na rowerze | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Karaoke w Łodzi| Auto Radar

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto