Niebezpieczne łodzkie skrzyżowania

- Najczęstsze zdarzenia na tym skrzyżowaniu to najechanie na tył auta, niezatrzymanie się na zielonej strzałce przy skręcie w prawo i potrącenie pieszych, którzy śpiesząc się na tramwaj wbiegają na jezdnię na czerwonym świetle - wylicza młodszy aspirant Grzegorz Wawryszuk z łódzkiej drogówki. - Na przykład w lutym na tym skrzyżowaniu kierowca opla nie ustąpił pierwszeństwa podczas zmiany kierunku jazdy i uderzył w skodę, a ta wpadła na innego opla.

Do tej pory do wypadków najczęściej dochodziło na wiadukcie na skrzyżowaniu ul. Żeromskiego i al. Mickiewiczu, ale rok temu zmieniono tam zasady ruchu i tylko sporadycznie dochodzi tam do kraks. Wprawdzie jest bezpieczniej, ale za to dłużej stoi się w korkach.

Biebezpieczne jest też Rondo Sybiraków, czyli zbieg ul. Puszkina i Przybyszewskiego, na którym doszło do 10 wypadków (14 rannych) i 11 kolizji. Równie groźne jest Rondo Inwalidów, czyli skrzyżowanie ul. Puszkina i Rokicińskiej, na którym doszło do 7 wypadków (8 rannych) i 24 kolizji.

- Na pierwszym rondzie często bywa, że kierowcy jadący Przybyszewskiego nie ustępują tym, którzy na ul. Puszkina jadą w stronę południową. Na Rondzie Inwalidów często dochodzi do zderzeń bocznych wynikających z tego, że kierowcy zajeżdżają sobie drogę.

W marcu na Rondzie Sybiraków kierowca opla vectry przy wjeździe nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z osobowym suzuki, którego kierowca z rozbitą głową trafił do szpitala Kopernika, a ranna pasażerka do szpitala Sonnenberga.

Na baczności trzeba też mieć się na skrzyżowaniu ul. Milionowej i al. Rydza - Śmigłego, gdzie doszło do 6 wypadków (8 rannych) i 24 kolizji. Stłuczek jest tam dużo, bo kierowcy zjeżdżający z wiaduktu na al. Rydza - Śmigłego nabierają prędkości, przed skrzyżowaniem gwałtownie hamują i wpadają na auta przed nimi. Ale nie zawsze tak jest. W kwietniu kierowca autobusu MPK skręcając w ul. Milionową nie ustąpił pierwszeństwa i staranował passata. Jego kierowca i dwaj pasażerowie zostali ranni i trafili do szpitala.

Tomasz Klimczak, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu zaznacza, że skrzyżowanie Kościuszki i Mickiewicza jest bardzo dobrze oznakowane, zaś na obu wspomnianych rondach kierowcy często zachowują się tak, jakby nie wiedzieli, kto ma pierwszeństwo przy wjeździe i zjeździe.

Sytuacja na Rondzie Inwalidów ma się poprawić w 2011 roku, kiedy pojawi się tam sygnalizacja świetlna.