Czytaj więcej o spływie kajakowym Nerem |
Kajakarze na nietypową przygodę zdecydowali się, żeby pokazać, iż Ner to nie jest ściek, tylko rzeka. Ponadto chcą też zrobić przewodnik, który pomógłby innym, którzy zdecydowaliby się na spływ tą rzeką. - Jesteśmy przekonani, że na Nerze można uprawiać turystykę aktywną. Na jakim odcinku, to się dopiero okaże - mówi Rafał Tomczyk.
Łódzcy kajakarze traktują ten spływ także jako prawdziwą przygodę. -
Czuję ciekawość, co spotka nas za kolejnym zakrętem, co będziemy mieli do pokonania. To jest taka moja podłódzka Amazonka, przygoda życia - nie ukrywa Michał Królicki.
Śmiałkowie wyruszyli po godzinie 10. Do Koła, gdzie planują zakończyć spływ, dotrą w czwartek lub piątek, w zależności od trudności na trasie. - Wiemy o tym, że są przeszkody w postaci zatorów z drzew, progów. Na pewno będzie musieli kilka razy nieść kajaki - przyznaje Tomczyk.
Łodzianie cały prowiant, namioty, ubrania, karimaty zapakowali do trzech kajaków. Awaryjnie jedzie też z nimi samochód. - Jeżeli wydarzyłaby się jakaś straszna tragedia na trasie, to na pewno auto po nas przyjedzie i zbierze z rzeki. Nie sądzę jednak, aby taka sytuacja miała miejsce - mówi Tomczyk.
Kajakarze pokonają ok. 100 kilometrów.
Czytaj codziennie MMLodz.pl/sport:
Miss Stref Kibica EURO 2012. Zobacz piękne fanki piłki nożnej [zdjęcia]
Wakacje 2012 w Łodzi na sportowo [program imprez]
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?