Narodowy Spis Powszechny 2021 trwa tylko do czwartku 30 września. Jak się spisać?
Już tylko do czwartku (30 września) do północy można wziąć udział w obowiązkowym Narodowym Spisie Powszechnym. Ale ponad 5 proc. mieszkańców regionu łódzkiego wciąż się nie spisało. Urzędnicy nie mają wątpliwości – tak jak w przypadku składania zeznań podatkowych wiele osób zostawi ten obowiązek na ostatnie dni a nawet godziny.
Od kilku dni w łódzkich punktach spisowych ustawiają się kolejki niespisanych. W Urzędzie Statystycznym w Łodzi przy ul. Suwalskiej 29 niektórzy chętni czekali nawet pół godziny. Przed namiotem w pasażu Schillera w poniedziałek stało w ogonku ponad 20 osób. Tłoczno było też w punktach spisowych prowadzonych przez łódzki magistrat.
- Większość osób przychodzących teraz to seniorzy i cudzoziemcy – informuje Agnieszka Sińska-Głowacka z Gminnego Biura Spisowego w Łodzi. – Pomagamy wszystkim, nasi pracownicy obsługiwali też osoby mówiące jedynie w języku angielskim- podkreśla.
Spis trwa od 1 kwietnia. Powody dla których mieszkańcy regionu nie zdążyli się spisać są różne.
Pani Magda z Łodzi otrzymała telefon od rachmistrza spisowego, ale nie mogła akurat rozmawiać. Próbowała oddzwonić do rachmistrza, ale się nie udało. W tym tygodniu postanowiła spisać się samodzielnie. - Nie mogłam już dłużej czekać, nie chciałam się spóźnić- wyjaśnia.
Z danych łódzkiego oddziału GUS wynika, że w województwie łódzkim do wczoraj spisało się 94,3 proc. mieszkańców. Najmniej spisanych jest w dużych miastach. W Łodzi spisało się 89,9 proc. mieszkańców, w Skierniewicach 91 proc, a w Piotrkowie Trybunalskim 92,5 proc. Więcej spisanych jest na terenach wiejskich i w małych miejscowościach, np. w powiecie opoczyńskim spisanych jest prawie 100 proc. mieszkańców.
Katarzyna Szkopiecka, kierownik Łódzkiego Ośrodka Badań Regionalnych w Łodzi, wyjaśnia, że w dużych miastach ludzie mniej chętnie otwierają drzwi rachmistrzom.
- Rachmistrzowie w miastach są anonimowi, jest też dużo zamkniętych osiedli i dostęp do mieszkańców jest utrudniony. Na wsi ludzie zwykle znają rachmistrza osobiście i mają do niego zaufanie – tłumaczy Szkopiecka. Podkreśla jednak, że obowiązkową formą jest samospis internetowy, a spis z pomocą rachmistrza lub korzystanie z punktu spisowego to formy uzupełniające.
Jednak dla osób preferujących tradycyjny spis zostało kilka możliwości. W Łodzi dziś i w czwartek można spisać się w godz. 8-15 siedzibie GUS przy ul. Suwalskiej 29, w godz. 8.30-14.30 w siedzibie NFZ przy ul. Targowej 35 oraz w ZUS przy ul. Zamehnofa 2 i Lipec Reymontowskich 11, na Górniaku w czasie pracy targowiska oraz w UMŁ: przy ul. Piotrkowskiej 113, Piotrkowskiej 110, Zachodniej 47 oraz Piłsudskiego 100.
Dodatkowo wybrane punkty spisowe będą działać w czwartek do północy. W Łodzi będzie to punkt w siedzibie GUS, oraz dwa punkty magistratu: przy ul. Zachodniej 47 oraz w Łódzkim Centrum Kontaktu z Mieszkańcami przy ul. Piotrkowskiej 110 (wejście od pasażu Schillera).
Możliwość spisania się do północy w czwartek mają też zapewnić mniejsze gminy. Lista punktów jest przygotowywana i ma być dostępna na stronie spis.gov.pl w czwartek rano.
Osobom, które się nie spiszą grozi kara do 5 tys. zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?