We wtorek 15 maja około godziny 20:45 do VI Komisariatu w Łodzi przy ulicy Wysokiej zgłosiły się dwie kobiety z powiadomieniem o zaginięciu swoich córek. Z przekazanych przez matki informacji wynikało, że jedna z córek około godziny 18:00 wysłała do matki sms z treścią, że została parowana przez dwóch mężczyzn. Od tej pory telefony należące do 13-latek były wyłączone i nie można było nawiązać kontaktu.
Policjanci, którzy otrzymali takie zgłoszenie podeszli do niego bardzo poważnie angażując do poszukiwań wielu policjantów. Działania operacyjne już godzinę od zawiadomienia matek doprowadziły do ustalenia miejsca pobytu obu koleżanek. Okazało się, że pojechały do swojej przyjaciółki na Teofilów i wymyśliły sms w obawie przed reakcją rodziców na tak dalekie, samodzielne oddalenie się od miejsca zamieszkania.
- Policja realizując swoje zadania zobowiązana jest do reagowania na wszelkie przestępstwa i wykroczenia w szczególności związane z zagrożeniem życia i zdrowia osób. Opisany przypadek jednoznacznie pokazuje skrajną nieodpowiedzialność małoletnich, którzy nie dość, że napędzili strachu swoim opiekunom, to jeszcze przysporzyli pracy funkcjonariuszom mogącym w tym czasie udzielać pomocy innym potrzebującym osobom - ocenia Adam Kolasa z KWP Łódź.
/Informacja prasowa policji/
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?