Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napad w Wieruszowie. Okradli jubilera wykorzystując zaćmienie słońca [ZDJĘCIA]

Adam Tubilewicz
materiały KPP Wieruszów
Sprawcy dodatkowo zgłosili podłożenie bomby na terenie jednej ze szkół w Wieruszowie. Zrabowane złoto zakopali w lesie.

Do napadu na sklep jubilerski w Wieruszowie doszło 20 marca. Tuż po godz. 11 dwóch zamaskowanych mężczyzn wtargnęło do lokalu. Obezwładnili sprzedającą uderzeniem w głowę i zagrozili przedmiotem przypominającym broń palną. Następnie rabusie rozbili szyby w ladzie wystawowej i skradli złotą biżuterię wartości blisko 50 tysięcy złotych.

Policjanci podejrzewali, że związek z napadem może mieć 30-letni mieszkaniec Krotoszyna przebywający na terenie powiatu kępińskiego. Mężczyznę zatrzymano 25 marca na drodze krajowej nr 8 wraz z 26-letnią partnerką, która kierowała samochodem. W trakcie kontroli okazało się, że kobieta posiadała przy sobie cztery gramy amfetaminy.

Jak ustalili policjanci to właśnie ta para zaplanowała skok na jubilera. - Wyczekali na zaćmienie słońca wykorzystując to wydarzenie do odwrócenia uwagi. Dodatkowo w tym czasie anonimowo zgłosili podłożenie bomby na terenie jednej ze szkół w Wieruszowie. W budynku przeprowadzono ewakuację - mówi Radosław Szkudlarek z wieruszowskiej policji.

W trakcie przeszukania pojazdu i mieszkania zatrzymanych policjanci odnaleźli m.in. łomy, maski na twarz, naboje do pistoletu gazowego, którym najprawdopodobniej posługiwali się sprawcy oraz 19 tysięcy złotych i biżuterię.

Ustalono, że udział kobiety sprowadzał się do planowania i kierowania pojazdem. To ona przywiozła sprawców na miejsce i po napadzie z nimi uciekła. Rabusie byli przygotowani do skoku i zacierali wszystkie ślady przestępstwa. Drugiego ze sprawców napadu, 38-letniego mieszkańca powiatu kępińskiego zatrzymano 27 marca. Policjanci ustalili, że podejrzani zrabowane złoto zakopali w lesie na terenie powiatu ostrzeszowskiego. Odnaleziono tam pistolet gazowy i ubrania. Złotą biżuterię zdążyli już sprzedać na północy Polski za 32 tysiące złotych.

Funkcjonariusze nie wykluczają, że grupa może mieć związek z innymi przestępstwami. Wszystkim zatrzymanym grozi kara do 12 lat więzienia. Główny podejrzany ma na swoim koncie bogatą przeszłość kryminalną. Był notowany jeszcze jako nieletni. Więzienie opuścił w październiku 2014 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto