Do napadu na taksówkarza w Radomsku doszło 17 stycznia. Tego dnia 23-letni mężczyzna wsiadł do jednej z taksówek zaparkowanych w Radomsku przy ulicy Reymonta i zamówił kurs do oddalonego o kilka kilometrów Stobiecka Szlacheckiego.
Na parkingu przy drodze krajowej nr 1 pasażer za pomocą noża zmusił taksówkarza do wyjścia z pojazdu. Właściciel renault scenic nie chciał oddać dobrowolnie samochodu. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, w wyniku której taksówkarz został ranny.
Napastnik wsiadł do renault i odjechał w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego. 70-letni pokrzywdzony zdołał dotrzeć do stacji paliw i powiadomić policję. Ze złamanym nosem i stłuczeniami został przewieziony do radomszczańskiego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Taksówkarz oszacował wartość skradzionego pojazdu na ponad 40 tysięcy złotych.
- 18 stycznia porzucone renault zostało odnalezione na terenie powiatu piotrkowskiego. Sprawca najwyraźniej stracił nad nim panowanie i wjechał w nasyp ziemny - mówi Aneta Komorowska z radomszczańskiej policji.
Poszukiwanego 23-latka zatrzymano 19 stycznia na terenie jednego ze sklepów w Radomsku, kiedy próbował zrobić zakupy. Podczas rozmowy z mundurowymi przyznał się do napadu na taksówkarza. Okazało się, że zatrzymany ma także na koncie wiele kradzieży sklepowych. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd rozpatrzy wniosek prokuratury o tymczasowy areszt.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?