Radny Tomasz Trela (SLD) mówi, że kwota 26 mln daje około 40 zł na jednego mieszkańca Łodzi. Zaznacza, że pieniądze powinny zostać zwrócone, bowiem miasto nie może posługiwać się tymi pieniędzmi jako wolnymi środkami. Prezydent Zdanowska powinna przygotować rozwiązanie tej sytuacji.
Radni skierowali także pismo w sprawie zbyt wysokich opłat za śmieci, do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Radny Magin podejrzewa, że nadwyżka jest wykorzystywana na bieżące potrzeby miasta. Jest to złamaniem ustawy.
Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi informuje, że radni opozycji mówią nieprawdę i niepotrzebnie straszą łodzian. Radni ci udowadniają, że nie znają się na zarządzaniu miastem. Od początku wiadomo, że ewentualna nadpłata za śmieci musi zostać rozliczona, podobnie jak opłaty za wodę lub ogrzewanie, w następnym okresie. Dzięki czemu mieszkańcy łodzi zapłacą mniej za wywóz śmieci, niżby to wynikało z wyników przetargu.
Radni SLD i Łódź 2020 chcą też, by obniżenia opłaty za odbiór odpadów w Łodzi, by nadwyżka nie powstawała (obecnie wynoszą one 7 i 12 zł - za segregowane i niesegregowane).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?