Tych kosztów mógłby uniknąć, gdyby jego posesja została podłączona do miejskiej sieci kanalizacyjnej. Problem jednak w tym, że ul. Telefoniczna nie ma kanalizacji deszczowej ani sanitarnej.
- Wysłaliśmy z sąsiadami pismo, by taką kanalizację wybudowano i nic - mówi pan Mieczysław. - Musimy ciągle oszczędzać wodę, by było jak najmniej ścieków.
Mieszkańcy skarżą się, że ogromna inwestycja kanalizacyjna, którą przeprowadziła Łódzka Spółka Infrastrukturalna, objęła nawet niewielkie uliczki, a o ul. Telefonicznej, gdzie jest dużo domów, zapomniano.
- Gdy spadnie deszcz woda zalewa jezdnię i nie ma jak przejść do przystanku - mówi Tomasz Kubas, który także mieszka przy ul. Telefonicznej. - Kanalizacja deszczowa rozwiązałaby problem.
- Część ul. Telefonicznej jest skanalizowana, ale nie wszystkie jej odcinki - mówi Jarosław Berger, dyrektor ds. komunikacji Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej. - Problemem jest brak planu zagospodarowania przestrzennego dla Stoków. Gdy powstanie, to ta ulica będzie jedną z pierwszych, zbudowana zostanie kanalizacja sanitarno-deszczowa. To może nastąpić w latach 2012-2013. (gb)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?