Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na łódzkich stacjach koniec promocji wakacyjnych, ale ceny paliw... spadają

Wiktor Przygocki
Wiktor Przygocki
fot. Grzegorz Gałasiński
Na łódzkich stacjach paliw obserwujemy spadek cen. Litr benzyny i oleju napędowego kupimy średnio o ok. 20 gr taniej niż przed tygodniem. Jak twierdzą analitycy - to nie koniec obniżek. W najbliższych dniach ceny mają dalej spadać.

Nagłe obniżki kierowcy zauważyli przed weekendem. Ceny benzyny na stacjach Orlen i Amic przy al. Włókniarzy - w nocy z czwartku na piątek - spadły z 6,38 zł za litr do 6,19 zł. O zbliżoną kwotę staniał olej napędowy. Podobnie stało się na większości stacji w Łodzi. Gwałtowna obniżka zgrała się z zakończeniem wakacyjnych promocji, które część koncernów przygotowała dla członków swoich programów lojalnościowych. Wykorzystując kupony promocyjne można było zaoszczędzić 30 gr na litrze. Ich pula była jednak ograniczona. Od lipca do połowy września - zależnie od koncernu - można było ich użyć maks. 8 razy.

W poniedziałek i wtorek można było zaobserwować kolejne obniżki - tym razem rzędu kilku groszy. Przykładowo, na stacji Amic przy ul. Aleksandrowskiej litr PB95 kosztował 6,15 zł, ON - 7,07 zł, a LPG - 2,85 zł. W przypadku benzyny i diesla to o 30 gr taniej na litrze niż przed tygodniem i o 70 gr taniej niż w sierpniu.

- W tym tygodniu (19-25 września) średnie ceny benzyny i oleju napędowego mogą spaść o ok. 10-20 gr na litrze - zapowiadają analitycy cen paliw z łódzkiego biura maklerskiego REFLEX.

Cena ropy na światowych rynkach wynosiła wczoraj ok. 92 dol. za baryłkę. Jest to poziom, który ostatnio można było zaobserwować jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie. Kierowcy dziwią się w związku z tym, że ceny nie są jeszcze niższe.

- Przed wybuchem wojny płaciłem za paliwo ok. 5,20 zł. Teraz litr kosztuje ponad 6 zł. Nie widzę tu logiki - dziwi się Maciej, kierowca taksówki.

Jednym z problemów pozostaje rekordowo wysoka cena dolara względem złotówki, który kosztuje ok. 4,71 zł. Przed inwazją na Ukrainę wyceniano go na ok. 4 zł. Tak droga amerykańska waluta przyczynia się do wyższych cen paliw w polskich rafineriach. M.in. dlatego płacimy o ok. 80 gr więcej niż w lutym.

Warto również przypomnieć, że płacilibyśmy jeszcze więcej, gdyby nie fakt, że rząd zadecydował o przedłużeniu działania tarczy antyinflacyjnej do końca roku. Tymczasowo obniżone stawki podatku VAT i akcyzy na paliwa powodują, że ceny wynoszą o ok. 90 gr mniej. Przy normalnych stawkach płacilibyśmy obecnie ok. 7 zł za litr benzyny i ponad 8 zł za litr ON.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na łódzkich stacjach koniec promocji wakacyjnych, ale ceny paliw... spadają - Express Ilustrowany

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto