Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na cmentarzu na Mani ukradli nagrobek!

(lb)
fot. Jarosław Ziarek
Łodzianin Grzegorz Pawlak nie mógł uwierzyć własnym oczom, gdy przyszedł na grób ojca na cmentarzu na Mani.

W miejscu, gdzie stał postawiony 4 lat temu pomnik z jasnego granitu, była jedynie goła ziemia. Nagrobek zniknął.

- W pierwszej chwili pomyślałem, że pomyliłem alejki - mówi mężczyzna. - Ale przecież tata nie żyje od 37 lat, a ja często przychodzę na grób. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że pomnik ktoś ukradł.

Grób ojca pana Grzegorza znajduje się po prawej stronie od głównego wejścia, około 40 metrów od ogrodzenia nekropolii. W sąsiedztwie jest wiele drogich nagrobków z czarnego marmuru. To właśnie za jednym z nich, kilka dni po stwierdzeniu kradzieży, pan Grzegorz znalazł pionową tablicę z grobu taty. Złodzieje nie zdążyli jej zabrać.

- Dla mnie wygląda to jak robota na zlecenie - dzieli się spostrzeżeniami Danuta Pękowska, córka zmarłego. - Przecież kradzież ważącego blisko pół tony pomnika trzeba jakoś przygotować, zorganizować. Sama wierzchnia płyta waży 300 kg!

Rodzeństwo zgłosiło kradzież na policji i w kancelarii cmentarza; chcieli otrzymać odszkodowanie w wysokości ceny pomnika, czyli 2400 zł. Od kierownika nekropolii, Moniki Łysek, otrzymali odpowiedź: "zgodnie z regulaminem cmentarza zarząd nekropolii nie odpowiada za kradzieże". Policja umorzyła zaś sprawę "z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa".

- Napisaliśmy więc skargę do kurii biskupiej - mówi Grzegorz Pawlak.

W czwartek pani Danuta i jej brat dostali odpowiedź od ks. Grzegorza Klimkiewicza. Powtórzył argumenty kierownika cmentarza. Również PZU, gdzie nekropolia jest ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej, uznało, że nie ma podstaw, by wypłacić odszkodowanie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto