Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Animacji Se-ma-for w Wi-Mie

Łukasz Kaczyński
Scenografia do filmu „Danny Boy” wybitnego reżysera o nieposkromionej wyobraźni, scenografa, autora efektów specjalnych Marka Skrobeckiego to jedna z największych atrakcji Muzeum Animacji
Scenografia do filmu „Danny Boy” wybitnego reżysera o nieposkromionej wyobraźni, scenografa, autora efektów specjalnych Marka Skrobeckiego to jedna z największych atrakcji Muzeum Animacji materiały prasowe
Dawna „Widzewska Manufaktura” gościnna jest nie tylko dla przedstawicieli branży kreatywnej. Ostatnio przyjęła też studio Se-ma-for.

To właśnie tam, nie zaś w Centralnym Muzeum Włókiennictwa osiadło Muzeum Animacji Se-ma-for, które od 2008 r. działało przy studiu Se-ma-for Produkcja Filmowa w dzierżawionym od miasta budynku EC1 Południowy-Wschód, po sąsiedzku z niedoszłym studiem filmowym Davida Lyncha. Na przełomie sierpnia i września MAS wybrało dla siebie nową lokalizację - na al. Piłsudskiego 135. Gościnna okazała się dla niego „Wi-Ma”, dawne Zakłady Przemysłu Bawełnianego, za sprawą rozwijających się tu firm z sektora kreatywnego dopiero co przemianowane na Zakłady Przemysłów Twórczych. W wyprowadzce pomagali pracownikom Se-ma-fora wolontariusze i przyjaciele.

- Okazało się, że przestrzeń w Centralnym Muzeum Włókiennictwa jest za mała. Rozważaliśmy różne lokalizacje, także jedną na Piotrkowskiej. W „Wi-Mie” znaleźliśmy dla siebie dwa razy więcej miejsca - przyznała nam Julia Śniarowska, od kilku miesięcy nowa dyrektor Muzeum Animacji Se-ma-for.

Rzeczywiście, dla swoich potrzeb MAS dostało niemało przestrzeni: na piętrze budynku A2, blisko studia WJTeam (założonego nota bene przez młodych filmowców, którzy doświadczenie zdobywali w studiu Se-ma-for Produkcja Filmowa), zaś piętro niżej ulokować się ma część produkcyjna studia. Kolejna przestrzeń to łącznik między dwoma pofabrycznymi budynkami „Wi-My”. Jakiś czas działała tu restauracja o nazwie „Łącznik”, teraz własne menu rozwija MAS i zaprasza na pizzę przygotowywaną przez Francesca z restauracji „Włoszczyzna” na Pietrynie, a także na ciasta i naturalnie tłoczone soki.

Plany MAS są dalekosiężne i obejmują zajęcie kolejnego piętra i przekształcenie go w interaktywną część ekspozycyjną. MAS, w szeregu krajowych plebiscytów uznane za jedną z największych atrakcji turystycznych Łodzi, już teraz nie próżnuje, ale oficjalne otwarcie zaplanowano na wiosnę 2017 roku. Ma ono być połączone z piątymi urodzinami MAS (jeśli liczyć od 2013 roku, kiedy dzięki wysokiej dotacji pozyskanej z ministerstwa kultury i Polskiego Instytut Sztuki Filmowej MAS zmieniło się w nowoczesną placówkę z multimedialnymi i interaktywnymi elementami).

Muzeum zachęca już do kupowania „cegiełek”, które pozwolą przyspieszyć rozwój działalności w nowej siedzibie. Każdy, kto za 5 zł kupi bilet-cegiełkę będzie mógł obejrzeć „sety”, dzięki którym powstają animacje. Zachowana „cegiełka” zmieni się w kupon rabatowy. Program na październik obejmuje m.in. warsztaty „WyANIMUJ swoje hobby”, „Wstęp do animacji poklatkowej”, projekcje filmów animowanych, a także zwiedzanie tymczasowej ekspozycji muzealnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto