Łodzianki krótko odpoczywały po trudach ponad 18-godzinnej podróży z Urbino. W piątek miały dwa treningi, przed południem na siłowni i po południu w hali przy ul. Małachowskiego, bo w Pałacu Sportowym są targi.
- To się nawet dobrze złożyło, bo Parkowa jest bardzo podobna do hali w Muszynie - mówi Marcin Chudzik, menedżer Organiki Budowlanych. - W poniedziałek zagra już Julia Szeluchina, natomiast wciąż pod znakiem zapytania stoi występ Asi Mirek.
W sobotę podopieczne trener Małgorzaty Niemczyk trenować będą raz, w hali, a w niedzielę wyjadą do Muszyny. - Organizatorzy sygnalizowali, że mogą być kłopoty z zapewnieniem dla nas miejsca w hali na niedzielny trening - mówi Marcin Chudzik. - Jeśli potwierdzą, to będziemy mieć zajęcia rano w Łodzi i dopiero po nich ruszymy w podróż.
Muszynianka przegrała oba mecze Ligi Mistrzyń z Rabitą Baku po 0:3 i nie zagra w Final Four. Wystąpią tam jednak dwie Polki tyle tylko, że w drużynach... tureckich: Małgorzata Glinka-Mogentale w VakifGunes TTelekom Stambuł i Katarzyna Skowrońska-Dolata w zespole gospodarza finału Fenerbahce Stambuł. Oprócz Rabity i zespołów z Turcji zagra też Pesaro.
W piątek: Aluprof Bielsko-Biała - Centrostal Bydgoszcz 0:3 (18:25, 24:26, 23:25).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?