MPK Łódź na drodze sądowej walczy o odszkodowania za zdewastowane przystanki czy wybite szyby. Zestawienie zeszłorocznych strat z okresu styczeń-maj z tegorocznymi, poniesionymi w tym samym okresie, wskazuje na to, że liczba aktów wandalizmu spada. W tym roku koszt strat wyniósł trochę ponad 60 tys. zł, natomiast w ubiegłym aż 84,7 tys. zł.
W lutym pasażer podbiegł do autobusu odjeżdżającego z przystanku i ze złości uderzył w drzwi wybijając szybę – straty wyniosły 1,8 tys. zł. W kwietniu mężczyzna rzucił kamieniem w pojazd MPK i wybił w nim szybę wartą 236 zł. Takie przypadki nie uchodzą jednak na sucho. MPK żąda zwrotu kosztów.
„Za każdym razem kierujemy sprawę na policję. Jeśli w tramwaju czy autobusie jest monitoring, łatwo jest ustalić osobę, która zniszczyła pojazd. Wówczas kierujemy sprawę do sądu o odszkodowanie. Jeśli natomiast sprawca dewastacji nie jest znany, to szukamy go razem z policją” - tłumaczył Sebastian Grochala, rzecznik MPK.
W tym roku do tej pory zdarzyły się 54 dewastacje pojazdów MPK Łódź. Koszt oszacowano na 26 101, 65 zł. W ubiegłym roku, w tym samym okresie było aż 76 przypadków zniszczeń, co przyniosło 62 761, 56 zł strat.
Jeśli chodzi o przystanki – w tym roku było 20 dewastacji, w ubiegłym – 22. Część z nich była efektem kolizji drogowych.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?