Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morderstwo przy Piłsudskiego: zabił 23-latka, bo za głośno słuchał muzyki?

Przemek Dana
Przemek Dana
archiwum MM Łódź / Konrad Ciężki
Morderstwem zakończyła się impreza świąteczna w jednym z mieszkań przy al. Piłsudskiego. Młody chłopak zginął, bo prawdopodobnie przeszkadzał zasnąć 52-latkowi.
W tym roku libacja na Wschodniej też zakończyła się morderstwem

Do tragedii doszło w pierwszy dzień świąt, około 2 w nocy. W mieszkaniu przy al. Piłsudskiego trwała - jak określa to policja - impreza zakrapiana alkoholem. Bawiły się na niej cztery osoby.

Gdy alkohol się skończył, trzy poszły spać, a najmłodszy z towarzystwa dalej słuchał muzyki. - Jednemu z próbujących usnąć biesiadników zaczęło to jednak przeszkadzać, chwycił nóż i ugodził 23-latka w klatkę piersiową - relacjonuje Adam Kolasa z łódzkiej policji.

Rana okazała się na tyle poważna, że młody mężczyzna zmarł. - Wszyscy uczestnicy imprezy zostali zatrzymani - mówi dalej Kolasa. - Ustalenia śledczych w tej sprawie pozwoliły na postawienie zarzutów 52-latkowi. W chwili zatrzymania miał ponad 2,2 promila alkoholu - dodaje.

Decyzją sądu 52-latek trafił póki co na trzy miesiące do aresztu. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj codziennie MMLodz.pl/NaSygnale:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

Łódź oświetlona na święta

Rozebrani, łódzcy rugbyści

Mercedes za milion złotych
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto