Zobacz jak wygląda jeden dzień z życia łódzkiego ZOO |
W ten weekend (5-6 maja) z pewnością warto wybrać się do łódzkiego ogrodu zoologicznego. Czeka tam wiele nowości - od Motylarni w nowej odsłonie, po nowe zwierzęta.
Najmłodszymi "nabytkami" są dwie małpki - kapucynka czubata i tamaryna białoczuba. Pierwsza z nich przyszła na świat tydzień temu, druga - zaledwie dwa dni temu. Co ciekawe, choć nie jest to łatwe, obie można już zobaczyć. - Małpki przez cały czas są na grzbiecie u rodziców, wobec czego co jakiś czas można je zobaczyć. Są to jednak małe gatunki, więc trzeba cierpliwie czekać i wypatrywać - radzi Barbara Wicińska z łódzkiego ZOO.
Wielbłądzia miłość nie zna granic
Nieco starszy jest natomiast wielbłąd Dred (ma imię od loków na futrze), który urodził się w połowie kwietnia. Jak opowiada pracownik ogrodu zoologicznego, wiąże się z nim ciekawa historia. Jego młodziutka matka, Konstancja, przyjechała w listopadzie ubiegłego roku do samca, który mieszkał w łódzkim ogrodzie.
Zwierzęta "pokochały" się od pierwszego wejrzenia. I wszystko byłoby całkiem normalnie, gdyby nie fakt, iż 16 kwietnia... urodził się malutki wielbłądek. Tamir nie może być jego ojcem, ponieważ ciąża u wielbłądów trwa dłużej niż pobyt samicy w Łodzi.
Na szczęście samiec opiekuje się maluchem niczym prawdziwy ojciec, a Konstancja, mimo że jest to jej pierwsze dziecko, okazała się bardzo opiekuńczą matką. Wielbłądka można oglądać spacerującego po wybiegu wraz z rodzicami. Jeszcze jednego, wielbłądowatego malca, można zobaczyć na wybiegu lam. Jest nim młode gwanako.
Podpatrywanie gepardzich zalotów
Niedawno do Łodzi z katowickiego ZOO przyjechał długo oczekiwany gepard. Na Oriona z utęsknieniem czekały dwie samice - Dion i Zele. Jednak proces zapoznawania się zwierząt, a w szczególności dużych kotów, które są zwierzętami terytorialnymi, jest długotrwały.
Zobacz też: Galerie uczestników Foto Deja w ZOO
Ku zdziwieniu pracowników ZOO, samiec wcale nie zamierzał czekać na pozwolenie i wieczorem przekradł się do samicy. Zachowywał się, jak na Casanovę przystało. Adorował samicę, krążył wokół niej i mruczał urocze serenady.
Obecnie Orion noce spędza w budynku gepardziarni, a za dnia pod czujnym okiem opiekunów chadza na schadzki z samicami. - Gepard jest bardzo aktywny, jednak samice na razie nie podzielają jego entuzjazmu i bronią się przed zalotami. W przyszłym tygodniu będziemy starali się wywołać ruję i jeśli się to uda będą bardziej przychylne - opowiada Barbara Wicińska.
Motylarnia w nowej odsłonie
Po zimowej przerwie, na trasę zwiedzania ZOO wrócił tak bardzo lubiany przez wszystkich zwiedzających pawilon Motylarni. Wnętrze budynku zostało odmienione, a teren dostępny dla motyli powiększony. Jeśli ktoś w ubiegłym roku poznał już "mały świat motyli", w tym roku będzie na pewno mile zaskoczony. Zmieniona ekspozycja oraz nowe gatunki czynią z budynku Motylarni wspaniały, magiczny ogród. A motyle znów są na wyciągnięcie ręki!
Niedawno zostało także otwarte mini-zoo, tak więc najmłodsi znów mają okazję spotkać, pogłaskać i nakarmić specjalną karmą zwierzaki. Wizyta w ZOO to na pewno dobry pomysł na koniec długiej majówki.
Czytaj codziennie: MMLodz.pl/Wiadomości
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?