Bublé, który w młodości chętnie korzystał ze swojego statusu celebryty, w ostatnich latach znacząco zmienił swoje podejście do życia. W listopadzie ubiegłego roku miała miejsce premiera jego najnowszej płyty, zatytułowanej “love”, która jest wyrazem misji artysty, chcącego nieść światu miłość i dobro.
Osoby, które miały okazję oglądać w niedawnym czasie artystę na żywo, zgodnie potwierdzają, że podczas perfekcyjnego występu widać wyraźnie jedną kwestię: Michael Bublé jest na scenie prawdziwie wolny. Okazuje się, że podobnie jest też w jego życiu, a wiąże się to ze zmianą podejścia. “Jestem kompletnie inny. Jestem WOLNY. Ale ta wolność pojawiła się nie tylko na skutek tych trudnych doświadczeń. Ja naprawdę wykonałem ogromną fizyczną pracę, aby uwolnić się od szukania bólu i wszelkich małych dramatów. Kiedyś byłem uzależniony od mediów społecznościowych, czytałem komentarze, myślałem: Boże co pomyślą o mnie, co napisali?... Pierwszą rzeczą jaką robiłem po koncercie było czytanie recenzji. Podobało się czy nie?“
Dlaczego wolność artysty przekłada się na doskonałe koncerty? Ponieważ artysta nie niesie ze sobą bagażu oczekiwań i nie myśli o tym, jak zostanie odebrany. Jego występy to prawdziwy show z głębi serca, hołd dla muzyki i niezwykła uczta dla zmysłów. A jeżeli dodamy do tego widowisko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, niezwykły kontakt Bublé z publicznością i towarzystwo doskonałych muzyków, otrzymamy koncert, na który koniecznie trzeba się udać - nawet jeżeli nie znamy dobrze twórczości Michaela.
Dla artysty niezwykle ważna stała się autentyczność występów. Dzięki porzuceniu “wirtualnego świata” i odcięciu się od opinii, stał się kompletnym, szczerym artystą. Jak sam mówi: “Nie czytam już recenzji, nie czytam gazet, nie umieszczam postów na swoich profilach, mam wspaniałą osobę, która się tym zajmuje. Nigdy do tej wirtualnej rzeczywistości nie wrócę. Jest to wynik tego, że tak naprawdę nie mam wpływu na to, jaki będzie rezultat moich starań, więc dlaczego tak bardzo kiedyś dręczyłem się i zamartwiałem tym, czy się komuś spodoba to co robię, czy też nie. To daje mi poczucie wolności na scenie. Nad tym mam kontrolę, mogę wyjść, uczciwie wykonać swoją pracę z uczuciem, dobrocią, empatią.”
Na wrześniowe koncerty Michaela Bublé zostało już niewiele biletów. Można je nabyć za pośrednictwem serwisu eventim.pl oraz w stacjonarnych punktach sprzedaży (lista dostępna jest na stronie bileterii).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?