Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz ŁKS-u Łódź z Polonią Warszawa okiem obiektywu i piłkarzy oraz trenerów [zdjęcia]

Redakcja
ŁKS Łódź przegrał z Polonią Warszawa 0:2. Nikt nie miał wątpliwości, że to zasłużony wynik.
- Sprawdź jak relacjonowaliśmy mecz ŁKS-u Łódź z Polonią Warszawa
- Zobacz też jak dopingowali kibice w meczu ŁKS-u Łódź z Polonią Warszawa

Grzegorz Bonin, pomocnik ŁKS-u Łódź

O meczu i słabościach ŁKS-u: - Do przerwy nieźle to wyglądało, ale jeśli takiej drużynie prezentujemy bramkę, to później ciężko się podnieść. Z czasem nasza wydolność była coraz słabsza.

O przyszłości: Mieliśmy tylko kilka dni, żeby to wszystko jakoś poukładać. Z meczu na mecz powinno być jednak coraz lepiej. Musimy poprawić organizację, żeby nie popełniać głupich błędów i wykorzystywać stwarzane kontrataki.

Jacek Zieliński, trener Polonii Warszawa

O zmrożonej murawie: - Warunki i otoczka tego meczu, czyli zwały śniegu, zmrożone boisko, były nietypowe. Miałem obawy, jak zobaczyłem początkowo murawę, ale mamy trzy punkty - to było najważniejsze w tym meczu. Martwi mnie kontuzja Roberta Jeża w końcówce, to jest pokłosie tego boiska.

O oczekiwaniach przed meczem: -  To nie było łatwe spotkanie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że dopóki wynik będzie na styku, to ŁKS będzie walczył, jak o życie.

O szansach ŁKS-u w kolejnych meczach: - ŁKS-owi życzę pasma zwycięstw od następnego spotkania. Piłkarsko ten zespół bardzo dużo umie, ale drużyna jest nieprzygotowana. Było bardzo mało czasu, żeby to złapać w jakieś ryzy taktyczne, czy przygotować fizycznie. Umiejętnościami piłkarskimi stać ich jednak na wygranie kilku meczów. Ja bym ŁKS-u nie skreślał. Na boisku decydują umiejętności piłkarskie, a ŁKS ma zawodników potrafiących grać piłką. Czasu jest mało, ale on pracuje na ich korzyść.

Andrzej Pyrdoł, trener ŁKS-u Łódź

O meczu i możliwościach ŁKS-u: - Liczyliśmy, że uda nam się strzelić pierwszą bramkę, ale frajerstwo boiskowe zadecydowało, że straciliśmy gola. Patrząc na czołówkę, czyli Polonię, pucharowiczów - Legię i Wisłę, jesteśmy daleko w tyle. Mamy fajnych chłopaków, ale nie mamy jeszcze drużyny.

Piotr Świerczewski, manager ŁKS-u Łódź

O plusach i minusach ŁKS-u: - Drużyna była montowana na kolanie przez ostatni tydzień. Mimo to, jestem zadowolony z niektórych fragmentów gry. Pokazaliśmy, że potrafimy zagrać piłką, wyjść z kontrą. Brakowało skuteczności, szczególnie Marcina Mięciela.

O problemach fizycznych: Nie jesteśmy przygotowani fizycznie. Od 70 minuty było już pasmo błędów. Do kolejnego meczu mamy tydzień - wydaje się, że to mało czasu, ale dla nas to jest bardzo dużo. Będziemy poprawiać tyle, ile się da.

Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto