Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matusiak trenował z drużyną Widzewa

(pas)
Radosław Matusiak uważnie słucha wskazówek trenera Radosława Mroczkowskiego.
Radosław Matusiak uważnie słucha wskazówek trenera Radosława Mroczkowskiego. fot. Paweł Łacheta
W środę Radosław Matusiak odbył pierwsze zajęcia z drużyną Widzewa w pięknych okolicznościach przyrody - było ciepło, wiosennie a piłkarze mogli potrenować na schnącej głównej płycie. Podobno testy wykazały, że pod względem fizycznym Radek nie odstaje jakoś specjalnie od reszty zespołu.

Gorzej, że od pół roku nie kopał piłki. Musi wdrożyć się do futbolowych zajęć, a na to potrzeba trochę czasu. Czy to oznacza, że nie znajdzie się w meczowej kadrze na mecz ze Śląskiem? A może wystarczy, że zasiądzie na ławce rezerwowych, by rywale poczuli respekt?

Indywidualnie trenowali Mehdi Ben Dhifallah i Souheil Ben Radhia. Powodem, na szczęście, nie były kontuzje, tylko konieczność nadrobienia zaległości treningowych w stosunku do reszty zespołu.

Nie było na zajęciach Jarosława Bieniuka. Kłopoty z kręgosłupem minęły, ale piłkarz dmucha na zimne. Nie chce, żeby obawa przed wielkim bólem paraliżowała go na boisku. Dlatego po intensywnych zabiegach wzmacniających powinien wrócić do zajęć w przyszłym tygodniu.

Na treningu tryskał wprost energią Princewill Okachi. Wiadomo, słońce i ciepło robią swoje. Ale nie da się ukryć, że piłkarz ma powody do zadowolenia. Śmiano się pod nosem, gdy przychodził do Widzewa, że łodzianie sprowadzają sobie piłkarzy z ligi maltańskiej.

Okazuje się, że zawodnik robi systematycznie postępy, a wiosną należy do najlepszych graczy łódzkiej drużyny. Jest szybki, zwinny, ambitny. Potrafi rozegrać piłkę, nie boi się indywidualnych pojedynków. Jeśli będzie chroniony przez defensywnych pomocników, którzy na dodatek potrafią z nim zagrać piłkę z klepki, to bójcie się wrocławianie!

W czwartek Widzew będzie trenował na boisku w godzinie meczu, czyli o 14.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto