Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marszałek Stępień podwaja ekipę w Brukseli

Marcin Darda
Marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień (PO) chce podbić Brukselę.

W Regionalnym Biurze Województwa Łódzkiego w Brukseli łącznie pracuje - wraz z dyrektorem - pięciu urzędników (plus urzędniczka tzw. sekcji Łódź, za którą płaci prezydent Łodzi). Urząd Marszałkowski zakończył właśnie przyjmowanie dokumentów od kandydatów na kolejne pięć stanowisk.

Marcin Podgórski, dyrektor marszałkowskiego biura w Brukseli, tłumaczy, że podwojenie ekipy jest konieczne ze względu na zbliżającą się prezydencję Polski w Unii Europejskiej. Jednak kluczowy jest fakt, iż UE wejdzie niebawem w kluczowy okres programowania unijnej kasy na lata 2014 - 2020. A Łódzkie chce po 2013 r. wycisnąć z portfela Brukseli, ile tylko się da.

Dziś roczny koszt utrzymania biura oscyluje wokół 600 tys. zł, marszałek dzieli się nim z prezydentem Łodzi w proporcjach 55 do 45. O ile wrośnie koszt po zwiększeniu ekipy o sto procent?

- Jeszcze nie wiemy - mówi dyrektor Podgórski. - To będzie zależeć od tego, kto dostanie etaty. Wśród osób, które się zgłosiły, są mieszkańcy Brukseli. Gdyby to one dostały etaty, nie płacilibyśmy ryczałtów na wynajem mieszkania.

Brukselscy urzędnicy marszałka zarabiają kwoty zbliżone do tych, które zarobiliby w innych departamentach łódzkiego urzędu. Jeśli pracę w Brukseli dostanie pięciu urzędników w randze podinspektorów, to każdy zarobi między 2 a 3,6 tys. zł miesięcznie plus ryczał na wynajęcie lokum. Do naboru zgłosiło się 36 osób. Warunki konieczne to m.in. znajomość angielskiego.

Regionalne Biuro zajmuje się promocją i reprezentacją regionu przed administracją unijną, bada zmiany w prawie UE, informuje o konkursach, prowadzi lobbing. Jest też główną brukselską przystanią dla delegacji polityków z Urzędu Marszałkowskiego i łódzkiego magistratu.

Marszałkowską ekspansją w Brukseli zadziwieni są opozycyjni radni PiS. Piotr Grabowski z komisji kontaktów z zagranicą i współpracy regionalnej mówi, że nie może doczekać się 23 maja.

- Będzie wtedy przedstawiony raport z działalności w 2010 r. - mówi Grabowski. - A ja zapytam o tych pięć nowych etatów. Wieści o naborze chodziły, ale bez konkretów.

Brukselskie biuro może być też przepustką do kariery. Poprzedni dyrektor Mariusz Mielczarek dostał intratną posadę w Komisji Europejskiej. Joanna Skrzydlewska, swego czasu przedstawicielka miasta Łodzi w Brukseli, od dwóch lat jest eurodeputowaną PO.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto