Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marszałek Sejmu wygasił mandat posła Barskiego. SN zdecyduje co dalej

Marcin Darda
Po decyzji Schetyny Barski wystąpi do Sądu Najwyższego
Po decyzji Schetyny Barski wystąpi do Sądu Najwyższego fot. Krzysztof Szymczak
W środę o północy minął termin ultimatum, które postawił marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna posłom elektom PiS - łodzianinowi Dariuszowi Barskiemu i wybranemu w Wałbrzychu Bogdanowi Święczkowskiemu. Obaj są prokuratorami w stanie spoczynku, a Konstytucja RP zabrania łączenia obu mandatów. Schetyna wygasił ich mandaty.

Marszałek poprosił ich w zeszłym tygodniu o decyzję, z którego mandatu rezygnują: posła czy prokuratora. Nie zareagowali, bo powołując się na ustawę o prokuraturze (a nie na Konstytucję RP), uważają, że nawet czynny prokurator może być parlamentarzystą, tyle że musi wziąć w prokuraturze urlop.

Barski swoje zdanie przedstawił w liście do marszałka Sejmu. Powoływał się w nim m.in. na casus sędzi w stanie spoczynku Anny Kurskiej, która przez dwie kadencje była senatorem PiS, a nikt nie nawoływał w jej przypadku do wybierania mandatu, a tym bardziej do oddania mandatu senatora. To dlatego prokuratorzy mówili o politycznym podtekście problemów z ich mandatami. Jednak część konstytucjonalistów uważa, że nie mają racji.

- Konstytucja nie rozróżnia czynnego prokuratora i prokuratora w stanie spoczynku - podkreśla prof. Piotr Winczorek. - Prokurator to prokurator. Jest różnica w ich położeniu, ale nie jest to różnica aż tak zasadnicza, żeby można było powiedzieć, że to są dwa różne typy prokuratorów. Sytuacja prokuratora w stanie spoczynku poza tym, że nie wykonuje urzędowych czynności, jest bardzo podobna do sytuacji prokuratora w ogóle.

Barski i Święczkowski jeszcze podczas kampanii deklarowali, że poselskie mandaty będą pełnić społecznie, bez pobierania uposażenia z Sejmu. Ich wynagrodzenia w prokuraturze sięgają 15 tys. zł brutto miesięcznie, mają do nich prawo mimo stanu spoczynku i do końca życia.

Co dalej? Po decyzji marszałka Schetyny obaj mają trzy dni na złożenie odwołań w Sądzie Najwyższym. SN w ciągu tygodnia powinien wydać prawomocne orzeczenie, co daje matematyczną szansę na wyjaśnienie sprawy jeszcze przed planowanym na 8 listopada zaprzysiężeniem posłów.

Jeśli sędziowie uznają, że Schetyna mandaty wygasił zgodnie z prawem, za Barskiego doSejmu wejdzie Jarosław Jagiełło, prezes łódzkiego okręgu PiS. A to oznacza podwyższenie temperatury w łódzkim PiS. Dlaczego? Bo inny poseł elekt, czyli Witold Waszczykowski, tuż po wyborach ostro skrytykował Jagiełłę jako "złego posła i działacza". Zadeklarował też wstąpienie do PiS i start w wyborach na szefa okręgu. Jagiełło i bez mandatu posła próbowałby utrzymać, jeśli nie posadę, to wpływy. A z mandatem posła w ręku byłoby o wiele prościej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto