Marszałek poprosił ich w zeszłym tygodniu o decyzję, z którego mandatu rezygnują: posła czy prokuratora. Nie zareagowali, bo powołując się na ustawę o prokuraturze (a nie na Konstytucję RP), uważają, że nawet czynny prokurator może być parlamentarzystą, tyle że musi wziąć w prokuraturze urlop.
Barski swoje zdanie przedstawił w liście do marszałka Sejmu. Powoływał się w nim m.in. na casus sędzi w stanie spoczynku Anny Kurskiej, która przez dwie kadencje była senatorem PiS, a nikt nie nawoływał w jej przypadku do wybierania mandatu, a tym bardziej do oddania mandatu senatora. To dlatego prokuratorzy mówili o politycznym podtekście problemów z ich mandatami. Jednak część konstytucjonalistów uważa, że nie mają racji.
- Konstytucja nie rozróżnia czynnego prokuratora i prokuratora w stanie spoczynku - podkreśla prof. Piotr Winczorek. - Prokurator to prokurator. Jest różnica w ich położeniu, ale nie jest to różnica aż tak zasadnicza, żeby można było powiedzieć, że to są dwa różne typy prokuratorów. Sytuacja prokuratora w stanie spoczynku poza tym, że nie wykonuje urzędowych czynności, jest bardzo podobna do sytuacji prokuratora w ogóle.
Barski i Święczkowski jeszcze podczas kampanii deklarowali, że poselskie mandaty będą pełnić społecznie, bez pobierania uposażenia z Sejmu. Ich wynagrodzenia w prokuraturze sięgają 15 tys. zł brutto miesięcznie, mają do nich prawo mimo stanu spoczynku i do końca życia.
Co dalej? Po decyzji marszałka Schetyny obaj mają trzy dni na złożenie odwołań w Sądzie Najwyższym. SN w ciągu tygodnia powinien wydać prawomocne orzeczenie, co daje matematyczną szansę na wyjaśnienie sprawy jeszcze przed planowanym na 8 listopada zaprzysiężeniem posłów.
Jeśli sędziowie uznają, że Schetyna mandaty wygasił zgodnie z prawem, za Barskiego doSejmu wejdzie Jarosław Jagiełło, prezes łódzkiego okręgu PiS. A to oznacza podwyższenie temperatury w łódzkim PiS. Dlaczego? Bo inny poseł elekt, czyli Witold Waszczykowski, tuż po wyborach ostro skrytykował Jagiełłę jako "złego posła i działacza". Zadeklarował też wstąpienie do PiS i start w wyborach na szefa okręgu. Jagiełło i bez mandatu posła próbowałby utrzymać, jeśli nie posadę, to wpływy. A z mandatem posła w ręku byłoby o wiele prościej.
Czytaj także: W Łodzi rozpoczął się Regionalny Kongres Kultury
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?