Przed sezonem Marcin Gortat ćwiczył w Łodzi |
Trwający 162 dni lokaut opóźnił rozpoczęcie nowego sezonu NBA o prawie dwa miesiące. Najlepsza liga koszykówki na świecie w końcu, w 1. dzień Świąt Bożego Narodzenia wystartowała. W nocy z wczoraj (26 grudnia) na dzisiaj o godzinie 3 czasu polskiego do gry przystąpiło Phoenix Suns, czyli zespół Marcina Gortata.
"Słońca" spotkanie z New Orleans Hornets rozpoczęły dobrze - od punktów Stevego Nasha. Gortat, który wybiegł w pierwszej piątce, szybko złapał pierwszy faul. Później łodzianin prezentował się już lepiej, zdobywając 5 kolejnych punktów dla swojej drużyny. Do przerwy polski środkowy dołożył jeszcze 4 "oczka".
Po zmianie stron Gortat już tak nie punktował, ale popisał się najlepszą akcją tego spotkania. Polak na linii rzutów za trzy punkty postawił zasłonę Nashowi. Kanadyjczyk skupił uwagę dwóch zawodników na sobie i podał pomiędzy nimi piłkę do łodzianina. Polski jedynak w NBA po dwutakcie zapakował piłkę do kosza nad Ericiem Gordonem, który jeszcze go faulował. Niestety, dodatkowy rzut osobisty okazał się nieskuteczny. Wsad Gortata znalazł się na 3. miejscu w codziennym zestawieniu Top 10.
Ostatecznie Gortat, który gra ze złamaną kością kciuka prawej ręki, zakończył spotkanie z 13 punktami i 5 zbiórkami na koncie. Grał nieco ponad 21 minut. Zanotował jeden przechwyt i trzy faule. Lepiej spisał się jego zmiennik - Robin Lopez, który w niecałe 27 minut rzucił 21 pkt. i 7 razy zbierał piłkę z tablicy. Dobry występ środkowych nie pomógł jednak "Słońcom". Phoenix Suns przegrali z New Orleans Hornets 84:85.
Kolejny mecz Phoenix rozegra w nocy ze środy na czwartek o godzinie 3 czasu polskiego. Marcin Gortat i spółka podejmą na własnym parkiecie Philadelphię 76ers.**
Czytaj więcej o
Marcinie Gortacie:
Marcin Gortat Camp 2011 znów w Łodzi [zdjęcia+wideo]
Dowiedz się dlaczego Marcin Gortat nie zagrał w ŁKS-ie Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?