Manufaktura na weekend [30 listopada, 1 -2 grudnia]

Łukasz Jemioł Basic w Manufakturze

Fuzja mody i designu. Tak w skrócie opisać można powstający właśnie w Manufakturze pop-up shop Łukasza Jemioła. „Znikający” sklep zaprojektowany został przez słynący z wyrafinowanego stylu kolektyw Mood Design. Otwarcie pop-up shop już w najbliższą sobotę (01.12) o 10:00, a oficjalną jego część zaplanowano na wieczór.

Idea tymczasowych sklepów, która przywędrowała do Polski ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii znakomicie przyjęła się na polskim rynku. Pop-up shop Łukasza Jemioła pojawi się w Manufakturze w najbliższą sobotę i zostanie tu do końca roku.

Proponować będzie projekty z nowej linii Łukasza Jemioła, Basic.

Projekty skierowane są do tych, którzy cenią wygodę i dobre krawiectwo. Charakteryzują je proste linie i wysokiej jakości materiały. Modułowa forma kolekcji sprawia, że ubrania można dowolnie zestawiać. Znajdziemy w niej modele dla niej i dla niego, czyli t-shirty, long sleeve, tuniki, sukienki, spódnice, spodnie, bluzy, a także płaszcze, kurtki, swetry, linię jeans oraz modele ubrań unisex.

Mieszczący się na pierwszym piętrze galerii handlowej Manufaktury (vis-a-vis salonu Empik) pop-up shop to połączenie mody i designu. O koncepcję wnętrza i jego wystrój zadbała Karina Snuszka z Mood Design. Sam projekt owiany jest na razie tajemnicą, ale spodziewać się należy nowatorskiego, nowoczesnego podejścia do przestrzeni.

Do Łukasz Jemioł Basic pop-up shop można się wybrać już w najbliższą sobotę od godziny 10:00, ale uroczyste otwarcie zaplanowane zostało na wieczór. Na godzinę 19:00 projektant zaprasza grono przyjaciół, także gwiazd, choć nie chce zdradzać ich nazwisk – oraz wszystkich tych, którzy chcą poznać jego propozycje z linii Basic.

Manufaktura andrzejkowo

Gdzie najlepiej świętować imieniny Andrzeja? Do jakiej wróżki się zgłosić, żeby przepowiednie tym razem się spełniły? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w restauracjach w Manufakturze, które z okazji 30 listopada przygotowały sporo atrakcji dla Andrzejów i ich znajomych.

Specjalne andrzejkowe menu i drinki zaserwuje Browar de Brasil. W weekendowej karcie pojawią się potrawy: „Gorąca patelnia andrzejkowych przysmaków”, „Ognista czara pełna ryb”, czy deser „Bakaliowa wróżba” przygotowywany z kalifornijskich śliwek i bezy. Spośród drinków będzie można wybrać „Wściekłego Andrew”, „Króla Kier”, „Damę Pik”, „Kryształową kulę”. Ponadto tym, którzy zechcą poznać swoją przyszłość, wróżka odczyta ją z kart tarota. A to wszystko w tajemniczej, stosownej dla wróżb scenerii i przy akompaniamencie muzyki.

Utworów na żywo będzie można posłuchać też , rozkoszując się włoską kolacją w restauracji Marcello. Z kolei w The Mexican wszyscy poczują hiszpańskie rytmy za sprawą zespołu Los Latinos, a Andrzejom restauracja zaoferuje darmowe drinki.

Fanów nowatorskich pomysłów z pewnością skuszą koktajle molekularne podawane w piątkowy wieczór w Street Art Deluxe: malibu funky ze sferyczną żurawiną i pianą grejpfrutową, efektowne mojito z pianką, czy wódka w proszku. Do tego, dla każdego z gości ciastko z wróżbą, by tradycji andrzejkowej stało się zadość.

Na obchodzących imieniny niespodzianki czekają także w indyjskiej restauracji Ganesh. Każdy Andrzej, który do niej zawita dostanie prezent niespodziankę.

Bierhalle proponuje drugie piwo gratis dla osoby, która przyjdzie z solenizantem, a restauracja Sioux ma dla Andrzejów rabat w wysokości 30%. Na specjalne względy w postaci rabatów panowie o imieniu Andrzej mogą też liczyć w Hollyłódź.

Ruszają prace w Piernikowej Chacie

Iluminacja świąteczna już jest. Teraz czas na piernikowe anioły, muzykę gospel na żywo, afrykańskie bajki i oczywiście Mikołaja. Od pierwszego weekendu grudnia Manufaktura proponuje dziesiątki przedświątecznych atrakcji, skupiających się wokół kolorowej i aromatycznej Piernikowej Chaty.

Podobnie jak w ubiegłym roku przygotowania świąteczne upływać będą w Manufakturze w niezwykle aromatycznej atmosferze. W rotundzie galerii handlowej Manufaktury w pierwszy weekend grudnia stanie Piernikowa Chata, czyli świąteczna strefa zabaw dla najmłodszych. W bajecznej scenerii, przy wsparciu animatorów świątecznych i śnieżynek, dzieci będą piec i ozdabiać prawdziwe pierniki do powieszenia na choince. W świątecznym wypiekaniu pierników wezmą też udział wolontariusze z fundacji „Dom w Łodzi”. To oni pomogą wyciąć, upiec, a następnie pięknie udekorować pachnące cynamonem i imbirem ciasteczka.

6 grudnia, do Piernikowej Chaty zawita Mikołaj. Imieninowe przyjęcie niespodziankę pod okiem animatorów przygotują dla niego mali przyjaciele, czyli wszystkie dzieci, które zechcą świętować wraz z nim. Nie zabraknie imieninowych fontann, owoców i przekąsek. Przygotowania do przyjęcia rozpoczną się o godzinie 15:00, a solenizant przybędzie o 16.00 i wtedy rozpocznie się imieninowa uczta.

Mikołajki w Manufakturze to także czas nauki przez zabawę. Podczas spotkania ze zwariowanymi bohaterami programu KIDSTUF dzieci dowiedzą się czym jest prawdziwe współczucie i co robić, aby inni w naszym życiu byli ważniejsi od nas samych. W rodzinnych warsztatach pomagać będą między innymi Dziadek Mundzio, Profesor Adamello, Zuza i Bodzio. O każdej pełnej godzinie między 15:00 a 19:00 w dwuczęściowym przedstawieniu opowiedzą o tym jak troszczyć się o innych. Profesor Adamello z wrodzoną sobie dociekliwością przeprowadzi niezwykłe eksperymenty, które razem z Bożonarodzeniową historią przypomną rodzicom i dzieciom, że warto jest w życiu dbać o innych bardziej niż o siebie. Nie zabraknie też śpiewających śnieżynek, atrakcji video i zabaw plastycznych przy stolikach.

Od Mikołajkowego czwartku brodaty święty zaglądać będzie do Piernikowej Chaty już codziennie. W jego rolę wcieli się znów pan Tadeusz – ten sam, który dwa lata temu wygrał casting na najlepszą pracę w mieście.

W weekendy animatorzy i Mikołaj będą czekać na najmłodszych przez cały czas otwarcia galerii handlowej w Manufakturze. W tygodniu małymi gośćmi zajmować się będą od 15:00 do 20:00. Przy czym w dni powszednie od 10:00 do 15:00 animatorzy z fundacji zapraszają grupy zorganizowane.

Nadzór nad piernikowymi pracami to nie jedyne zadanie wolontariuszy fundacji. W ostatnim tygodniu przed świętami będą pakowali prezenty, w zamian za datek wrzucony do puszki. Stoisko wyposażone będzie w specjalny świąteczny papier Manufaktury i mnóstwo kolorowych wstążek.

Atrakcji Piernikowej Chaty będzie więcej. We wszystkie grudniowe weekendy aż do świąt na najmłodszych będzie w niej czekać również Patrick Kana – pochodzący z Kamerunu bajarz, animator słynący ze znakomitego kontaktu z dziećmi. Będzie opowiadał najmłodszym afrykańskie bajki, ilustrując dźwiękami bębna.

Nie zabraknie też atrakcji dla starszej publiczności. W niedzielę 16 grudnia o godzinie 18:00 w pobliżu Piernikowej Chaty odbędzie się koncert świąteczny w wykonaniu łódzkiego chóru „8 Dzień”. Będą to niezwykle radosne, dynamiczne i pełne pozytywnych emocji wykonania w stylu gospel świątecznych pieśni.

W Piernikowej Chacie – co ucieszy zapewne zabieganych przedświątecznie rodziców, sześcioletnie i starsze pociechy będzie można na godzinę nieodpłatnie zostawić pod opieką animatorów.

Jarmark świąteczny

Wolno dojrzewające wędliny, ryby wędzone na miejscu, miody, sery, a także świąteczne wypieki z różnych regionów Polski i Europy oraz oryginalne pomysły na prezenty. To propozycje tegorocznego Jarmarku Bożonarodzeniowego w Manufakturze, który rozpocznie się w tę sobotę (1.12).

Jarmark to doskonałe miejsce zakupów dla wszystkich chcących urozmaicić swój świąteczny stół oryginalnymi, tradycyjnie wytwarzanymi przysmakami. Dwadzieścia stoisk- domków ze wspaniałościami otworzy się dla kupujących w południe. Będą wśród nich oscypki z Bacówki u Wiecha i podkarpackie wędliny, czyli coś dla tęskniących za górskimi smakami. Na stoisku z produktami litewskimi będzie można znaleźć czarny chleb, kwas chlebowy, ale też kindziuk i inne wolno dojrzewające wędliny o długim terminie przydatności. Na jarmarku do kupienia będą również oryginalne austriackie sery. Piekarnie z regionu łódzkiego: Prusaczyk i Chlebuś wypieką chrupiące bułki i wielkie bochny chleba na zakwasie, którym smaku doda masło osełka wytwarzane w Spółdzielni Mleczarskiej w Głuchowie.

Nie zabraknie również świątecznych słodkości dla łasuchów: ciasteczek, krówek, orzeszków prażonych na ciepło i miodu nagrodzonego kulinarną Perłą. Z kolei ci, którzy zmarzną robiąc zakupy, będą mogli pokrzepić się aromatycznym grzańcem.

Jarmark to doskonałe miejsce także dla poszukiwaczy ciekawych prezentów gwiazdkowych,
którzy będą mogli wybrać coś spośród ekologicznych kosmetyków czy okazjonalnych koszulek z nadrukami. Niewątpliwie atrakcyjnym prezentem będzie srebrna biżuteria. Kolczyki, bransoletki, naszyjniki, solo i w kompletach. Wykonane wyłącznie ze szlachetnego metalu lub w połączeniu ze skórą i kryształami. Osoby przygotowujące podarunki własnoręcznie na stoisku z biżuterią znajdą koraliki do samodzielnego wykonania bransoletki świątecznej dla kogoś bliskiego.

Domki z przysmakami staną wzdłuż głównej alei na rynku Manufaktury, na przeciwko fontann. Świąteczne zakupy można w nich robić aż do przedwigilijnej niedzieli. Zawsze od godziny 12:00 do 22:00 od poniedziałku do soboty i do 21:00 w niedzielę.

Małopolska zaskakuje w Łodzi

Tu każdy może się poczuć jak skoczek narciarski. W najbliższą sobotę i niedzielę (1 i 2 grudnia) na rynku Manufaktury stać będzie mini-skocznia, na której można spróbować swoich sił w roli „prawdziwego” zawodnika. Wydarzeniu będą towarzyszyć konkursy sportowe, a najlepsi dostaną m.in. bilety na zawody Pucharu Świata w Zakopanem. Imprezę promującą zimowe atrakcje Małopolski, organizuje Województwo Małopolskie we współpracy z Tatrzańskim Związkiem Narciarskim.

Relacje z konkursów skoków narciarskich cieszą się wciąż olbrzymią popularnością wśród Polaków. Większość nie ma jednak okazji oglądać zawodów na żywo, ani tym bardziej skoczyć na nartach. Inaczej jest tej zimy – mini-skocznia odwiedza największe polskie miasta – Warszawę, Łódź i Kraków.

Jako pierwsi swoich sił spróbowali mieszkańcy Warszawy, wśród których był też znany aktor, Piotr Cyrwus. Na początku grudnia w ślady mieszkańców stolicy pójdą śmiałkowie z regionu łódzkiego. Skocznia na rynku Manufaktury będzie czynna od godz. 10:00 do 18:00, a technikę skoków zaprezentują zawodowi trenerzy i sportowcy. W ramach imprezy dwa razy dziennie będą się odbywać konkursy na najdłuższy skok. Na najlepszych czekają m.in. bilety na zawody Pucharu Świata w Zakopanem i bilety wstępu do Termy Bukovina w Bukowinie Tatrzańskiej.

– Skoki narciarskie to atrakcja, która co roku przyciąga do Małopolski wielu mieszkańców Łodzi i okolic – mówi Elżbieta Kantor, dyrektor Departamentu Turystyki, Sportu i Promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. – Sport i aktywny wypoczynek to jednak tylko niektóre z licznych atrakcji, jakie zimą może zaoferować nasz region. Turyści mogą tu wybierać spośród 300 wyciągów narciarskich, a po zabawie na stoku zrelaksować się w największych w Polsce kompleksach basenów termalnych. Z myślą o najmłodszych powstał w Zakopanem Kids Park Szymoszkowa, Witów przyciąga z kolei amatorów jazdy na desce, na których już niebawem będzie czekać największy w Polsce snow park.

Łódź to nie ostatni etap przygody z Małopolską i skokami narciarskimi dla każdego. W kolejny weekend (8-9 grudnia) mini-skocznia pojawi się na Rynku Głównym w Krakowie. 15 grudnia będzie z kolei towarzyszyć otwarciu sezonu narciarskiego na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem, a po zakończeniu akcji posłuży do szkolenia młodych adeptów skoków oraz jako miejsce zabaw dla dzieci. Podczas całej akcji „Małopolska. Zaskakuje.” na wszystkich, którzy zdecydują się oddać skok lub dopingować uczestników zabawy, czekać będzie także dodatkowa niespodzianka. Jest nią małopolski koral, w którym, jak w prawdziwym klejnocie, odbijają się wszystkie zaskakujące zimowe atrakcje województwa.

Dzieje Łodzi na mapach. Spotkanie w Empiku

Historia Łodzi opowiedziana inaczej, bo poprzez plany i mapy miasta, pochodzące z XVIII, XIX i XX wieku, zebrane w eleganckim albumie „Łódź na mapach 1793-1939”. Jego autorzy: Maciej Janik, Jacek Kusiński, Zdzisław Szambelan i Mariusz Stępniewski w sobotę (1.12) wraz ze wszystkimi pasjonatami dziejów miasta, którzy zjawią się w Empiku w Manufakturze prześledzą jak przez lata zmieniała się Łódź.

„Łódź na mapach”, obecna już na półkach księgarń, to wyjątkowa lektura nie tylko dla historyków i przewodników, ale też dla każdego, kto interesuje się lub chciałby poznać losy miasta. Na publikacje składają się reprodukcje 40 map, współczesne zdjęcia lotnicze miasta i wnikliwe opisy historii zawierające dotąd nieznane informacje z czasów powstania każdej z map. Do kilku wybranych rycin dodano kalki z planami dzisiejszej Łodzi, które pozwalają porównać kształt miasta kiedyś i obecnie, zauważyć co zniknęło, a co zachowało się w łódzkim krajobrazie do dziś. Przeglądając album natrafia się na wyjątkową mapę, przygotowaną specjalnie na potrzeby publikacji. To obraz aktualnego przebiegu ulic, na który naniesiono rzeki i młyny wodne, będące źródłem powstania i przemysłowego rozwoju miasta.

Dodatkowym atutem albumu jest niezwykła staranność jego wykonania. Wysokiej jakości fotografie „z lotu ptaka”, wydrukowane na specjalnym papierze, wykonał Jacek Kusiński. Redakcją map i planów zajął się Mariusz Stępniewski, a o teksty uzupełnili je Maciej Janik i Zdzisław Szambelan. Wszystkie te elementy, zamknięte w twardej płóciennej oprawie, sprawiają, że „Łódź na mapach 1793-1939” to lektura, od której niełatwo będzie się oderwać podczas coraz dłuższych jesienno-zimowych wieczorów. Potwierdzą to również twórcy publikacji, z którymi będzie można podyskutować o dynamice rozwoju „Ziemi obiecanej”. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17:00.

/informacja prasowa Manufaktury/