Porody rodzinne cieszą sporym zainteresowaniem w malborskim szpitalu, dlatego gdy zostały zawieszone, jednocześnie w placówce zaczęły „się urywać” telefony z pytaniami o to, co się stało i kiedy wrócą. Wstrzymanie wynikało z zaleceń wojewódzkiego sanepidu. Teraz Powiatowe Centrum Zdrowia w Malborku może już je przywrócić i zrobi to przy zachowaniu wszelkich, maksymalnych środków ostrożności.
Przede wszystkim ojciec dziecka nie będzie przebywał przy swojej partnerce od początku porodu.
- Położne zadzwonią w odpowiednim momencie. Tata dziecka wejdzie najpierw do izby przyjęć oddziału ginekologiczno-położniczego. Zostanie mu zmierzona temperatura, będzie też miał wykonany test 5-minutowy pod kątem koronawirusa. Ten test będzie płatny – wyjaśnia Małgorzata Zasempa, pielęgniarka koordynująca oddział noworodkowy.
Tatusiowie nie powinni się obawiać, że nie zdążą na porodówkę po telefonie ze szpitala. Na oddziale pracują doświadczone położne. Na pewno zadzwonią w odpowiednim momencie. Po wykonaniu badań na izbie przyjęć i wypełnieniu ankiety, jeśli nie będzie przeciwwskazań, ojciec będzie mógł przejść dalej. Otrzyma maskę FFP2, jednorazowe fartuch i obuwie ochronne, rękawiczki i tak zabezpieczony będzie miał wstęp do sali porodowej. Personel medyczny odbierający poród też jest oczywiście maksymalnie zabezpieczony pod względem środków ochrony osobistej.
Przywrócenie porodów rodzinnych stał się... prezentem na Dzień Mamy, bo informacja o ich wznowieniu pojawiła się właśnie 26 maja. Gdy spółka przekazała wiadomość na swoim profilu na Facebooku, chwilę później posypały się pozytywne komentarze. Zainteresowani więcej szczegółów uzyskają w szpitalu pod nr. tel. 512 916 090.
Na malborskiej porodówce są dwie jednoosobowe sale porodów rodzinnych. Każda z nich wyposażona jest w toaletę z prysznicem. W salach znajdują się urządzenia ułatwiające poród, takie jak materac, gumowe piłki, worek sako, drabinka i inne.
WARTO WIEDZIEĆ
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?