Wszystkie nekropolie w Sopocie są już niedostępne dla odwiedzających. Na takie rozwiązanie zdecydowały się zresztą władze wielu miast w Polsce. W takiej sytuacji cmentarze są dostępne tylko dla uczestników ceremonii pogrzebowych, których i tak może być tylko 5, według rządowych ograniczeń. Zwykle pogrzeby odbywają się teraz wyłącznie przy grobie, bez konduktu od kaplicy.
W Malborku cmentarne bramy nie zostały jeszcze zamknięte.
- My mamy otwarty cmentarz, ale jest cały czas kontrolowany przez służby, by nie tworzyły się tam liczniejsze grupy – mówi nam Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
To już taki polski zwyczaj, że wiosną wiele osób porządkuje groby, sadzi sezonowe kwiaty. Natomiast w okresie świątecznym, a zbliża się Wielkanoc, najbliżsi odwiedzają zmarłych, wspominają ich, palą znicze. Czasem przy grobie zbierały się całe rodziny. Jednak ze względu na panującą epidemię lepiej z tego zrezygnować, nawet jeśli nie jest to formalnie zakazane. Wszelkie prace przy nagrobkach mogą zaczekać, a za bliskich, którzy odeszli, można pomodlić się w domu.
Zdecydowanie zalecamy, by w tym czasie dla własnego bezpieczeństwa ograniczyć wizyty na cmentarzu – podpowiada Marek Charzewski.
Włodarz zapowiada, że mundurowi nadal będą sprawdzać, czy odwiedzający nekropolię stosują się do obowiązujących ograniczeń, jeśli jednak nie powstrzymają się od wyjścia z domu.
WARTO WIEDZIEĆ
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?