Maja Sikorowska z zespołem KROKE byli przed koncertem gośćmi Empiku w Manufakturze |
Idąc na koncert do Wytwórni obawiałam się trochę o frekwencję, bo na wcześniejszym spotkaniu z artystami w Empiku, delikatnie mówiąc, tłumów nie było. Tak jak myślałam, było sporo wolnych miejsc. Ale znając KROKE z ich niezapomnianego koncertu z Edytą Geppert w łódzkiej Filharmonii byłam pewna, że się nie rozczaruję.
Śliczna, eteryczna i uśmiechnięta Maja Sikorowska była dla mnie do tej pory przede wszystkim "córką swojego ojca", czyli Andrzeja Sikorowskiego, lidera grupy Pod Budą. Ale okazało się, że zaskakująco dobrze współbrzmi z klezmerskim brzmieniem KROKE i ma piękny, mocny głos. Może nie osiąga aż tak wysokich tonów jak Tomasz Kukurba…, ale potrafi być liryczna, nie popadając przy tym w rozrzewnienie i taneczna nie "ocierając" się o "Greka Zorbę".
Kolejną wartością dodaną, oprócz wyraźnej radości z grania razem, którą muzycy emanowali ze sceny, było pochodzenie Mai. Dla niej płyta nagrana po grecku była spełnieniem marzeń. Maja czuje i rozumie nie tylko język grecki, ale też emocje zawarte w tradycyjnych, ludowych utworach, które dominują na płycie "Avra".
Ale nawet gdybym nie dała się porwać rozkołysanym balladom pełnym nostalgii za urodą greckich wysp, niespieszną sjestą, oliwkami i smakiem ouzo, to zostawało mi jeszcze KROKE. A muzycy z Krakowa gwizdali, cmokali, brzdąkali, rozsyłali uśmiechy, dokonywali cudów na swoich instrumentach i czarowali. Patrzenie w czasie koncertu na KROKE w ich charakterystycznych białych koszulach i czarnych kapeluszach to prawie taka sama przyjemność jak słuchanie ich muzyki.
Andrzej Sikorowski powiedział kiedyś, że w muzyce ważne "żeby było nie tylko do rymu, ale i do sensu". Nie znam greckiego, ale jestem więcej niż pewna, że było.
Zobacz więcej fotorelacji z
koncertów w Łodzi:
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?