Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mają milionowe długi, biorą kolejne pożyczki. Kim są polscy multidłużnicy i gdzie żyje ich najwięcej?

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Czasem początkiem spirali długów jest nagłe życiowe zdarzenie takie jak choroba czy wypadek. Kiedy indziej jednak do problemów prowadzi brak kontroli nad finansami.
Czasem początkiem spirali długów jest nagłe życiowe zdarzenie takie jak choroba czy wypadek. Kiedy indziej jednak do problemów prowadzi brak kontroli nad finansami. 123RF.com
Multidłużnik to osoba w niezwykle trudnej sytuacji – jest winna pieniądze co najmniej trzem wierzycielom. W tak złym położeniu jest niemal co czwarty dłużnik figurujący w Krajowym Rejestrze Długów. Większość z tych osób już wpadła w tzw. pętlę finansową (spiralę długów) lub wkrótce je to spotka.

Długi Polaków idą w miliardy. Za połowę odpowiadają multidłużnicy

Blisko 46,8 mld zł – tyle łącznie wynoszą długi Polaków odnotowanych w bazie Krajowego Rejestru Długów. Niemal połowę tej kwoty – 21,8 mld zł – mają do zwrócenia multidłużnicy. Dla porównania: to sporo więcej, niż miasto Warszawa wyda w 2021 r. na wszystko od edukacji i zdrowia po inwestycje (21,6 mld zł).

Kim jest typowy multidłużnik? To zazwyczaj mężczyzna między 36. a 45. rokiem życia, zadłużony u więcej niż 3 wierzycieli. Osoba taka najczęściej ma wiele różnych długów: zalega jednocześnie z czynszem, rachunkami, ratami w banku, alimentami, opłatami za telefon itp. Czasem przyczyną kłopotów było nagłe zdarzenie życiowe: choroba lub wypadek, które spowodowały trudności finansowe. Jednak przeciętny multidłużnik to na ogół osoba od zawsze źle radząca sobie z finansami – według badania KRD co czwarty polski dłużnik przed pożyczeniem pieniędzy nie oblicza, czy będzie w stanie poradzić sobie ze spłatą. Aż 13 proc. dłużników bierze nowe pożyczki, by spłacić wcześniejsze zobowiązania. W ten sposób wpadają w tzw. pętlę finansową, czyli spiralę zadłużenia – dług narasta w lawinowym tempie.

– Im dłużej „kupujemy” sobie czas, zaciągając kolejne długi, tym bardziej wydłużamy sobie drogę do odzyskania kontroli nad swoimi pieniędzmi – podkreśla Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Multidłużnik jest na ogół przerażony swoją sytuacją i nie chce się z nią konfrontować. Często ukrywa swoje problemy finansowe przed otoczeniem. Powtarza sobie, że „jakoś to będzie”, nie odbiera telefonów od firm windykacyjnych, nie otwiera pism od komornika. Niestety, takie działanie tylko pogarsza sytuację.

Najwięcej multidłużników żyje na Śląsku

Jak podaje KRD, w Polsce mieszka obecnie 586,1 tys. multidłużników, z czego najwięcej w województwach:

  • śląskim – 98,5 tys. osób,
  • mazowieckim – 70,6 tys. osób,
  • dolnośląskim – 58,8 tys. osób,
  • wielkopolskim – 54,5 tys. osób.

Rekordzista odnotowany przez KRD, żyjący na Mazowszu, jest zadłużony u aż 149 wierzycieli. Z kolei w Opolu mieszka dłużnik czynszowy, który zalega z opłatami za mieszkanie na najwyższą odnotowaną kwotę – niemal 540 tys. zł.

Jak wynika z danych KRD, wśród multidłużników przeważają mężczyźni. Mają też oni zwykle do oddania znacznie większe kwoty niż kobiety (16 mld zł vs. 5,8 mld zł).

Jak wyjść z długów? Ekspert: trzeba stawić czoła problemom

Ponieważ dłużnicy zwykle nie chcą się konfrontować z ponurą rzeczywistością, początkowo małe problemy szybko narastają. Dlatego jedynym sposobem na wyrwanie się z pętli zadłużenia jest zmiana strategii. Im wcześniej dłużnik spojrzy prawdzie w oczy i zacznie aktywnie działać, tym szybciej odzyska kontrolę nad swoim życiem.

Co można zrobić, by wydostać się z pułapki? Eksperci firmy Kaczmarski Inkasso we współpracy z KRD opracowali szereg wskazówek dla osób zadłużonych. Żeby wyjść z długów, należy przede wszystkim:

  • przestać zaciągać kolejne pożyczki, by spłacić istniejące długi,
  • nawiązać kontakt z komornikiem lub firmą windykacyjną w celu wspólnego wypracowania strategii,
  • stworzyć plan spłaty i konsekwentnie go realizować.

Jak radzą eksperci, najważniejsze jest podliczenie, ile jest się winnym i komu. Należy też dokładnie policzyć swoje wydatki i przychody, by ustalić, jaką kwotę można co miesiąc przeznaczyć na spłatę zobowiązań. W następnym kroku należy ustalić, które długi są najpilniejsze do spłacenia (bo np. grożą eksmisją czy postępowaniem sądowym) i na tych skupić się w pierwszej kolejności.

– Nie zapominajmy, że możemy skorzystać z profesjonalnego wsparcia firmy windykacyjnej. Negocjator może zaproponować plan spłaty zobowiązań, który będzie dopasowany do możliwości dłużnika. Czasem nawet niewielkie zmiany w nawykach i zarządzaniu budżetem mogą dać bardzo pozytywne efekty, przywracając równowagę finansową osobie zadłużonej – radzi Jakub Kostecki z Kaczmarski Inkasso.

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mają milionowe długi, biorą kolejne pożyczki. Kim są polscy multidłużnicy i gdzie żyje ich najwięcej? - RegioDom.pl

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto