Teoretycznie nie byłoby nic złego w tym, że ŁSI chce kupić budynek, który jest obecnie w bardzo złym stanie, wyremontować go i przystosować do swoich potrzeb jednak radni miasta mają co do tego zastrzeżenia. Wiosną tego roku zablokowali przejęcie willi przez spółkę. To jednak nie zniechęciło ŁSI, która weźmie udział w przetargu dotyczącym sprzedaży miejskich nieruchomości 28 listopada.
Radni są przekonani, że spółka powinna zająć się tym, do czego została powołana. W Łodzi aż 591 budynków nie ma dostępu do bieżącej wody i kanalizacji. Mieszkańcy tych posiadłości muszą chodzić po wodę z wiadrami do hydrantów i korzystać ze wspólnych toalet na zewnątrz.
Łukasz Magin, przewodniczący klubu Łódź 2020 twierdzi, że ŁSI nie powinno wydawać pieniędzy przeznaczonych na remont i rozbudowę łódzkiej infrastruktury wodno-kanalizacyjnej na nową siedzibę. Nie tylko on ostro krytykuje zamiary ŁSI. Radny SLD Władysław Skwarka mówi otwarcie - Mam negatywny stosunek do ŁSI. Spółka ma doprowadzać wodę do posesji, a nie remontować zabytki. W dodatku ŁSI przez 4 lata nie wyremontowała dróg, które rozkopała, aby wybudować sieć wodno-kanalizacyjną. To wielki wstyd na całą Polskę.
Samo ŁSI nie chce na razie się wypowiadać. Prezes spółki mówi wymijająco - Do 28 listopada nie będę wypowiadał się w tej sprawie. Popieramy każdego, kto zechce ratować ten zabytek.
Magistrat także unika komentarzy przed przetargiem. Pozostaje zatem czekać na rozwój sytuacji.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?